Wpis z mikrobloga

Pierwsze próby z dżemami na ostro zrealizowane. Z racji tego, że nie chciałem aby pierwsza porcja powodowała samozapłon kubków smakowych tak wybrałem jedną ze słabszych odmian czyli Bulgarian Carrot. Na zdjęciu i w garze widoczna tylko jedna ale docelowo wylądowało tam pięć takich papryk. Słodki smak brzoskwiń spróbowałem przełamać pomarańczami ale pech chciał, że jedna z nich po przekrojeniu okazała się zgniła, więc na szybko zastąpiłem ją grejpfrutem. Na całość poszło 2 kg owoców co przełożyło się na kilka małych słoików. W czasie gotowania oczywiście podjadałem aby mieć kontrolę nad ostrością i okazało się, że to jednak jeszcze nie to, więc zaryzykowałem sypiąc jeszcze pół łyżeczki zmielonego habanero i to był strzał w dziesiątkę.

Dżem ma całkiem ciekawy smak gdyż na początku czuć słodycz brzoskwini i trochę cytrusów by po chwili kapsaicyna zaczynała się wkręcać na obroty ale nie na tyle, że trzeba sięgać po mleko. Do naleśników jak znalazł ()

Kolejnym podejściem do dżemów na ostro będzie wariacja na temat śliwek i jeszcze nie wiem jakiej ostrej odmiany papryki użyję ( ͡º ͜ʖ͡º)

#chilihead #chili #ogrodnictwo #gotujzwykopem
Sweet-Jesus - Pierwsze próby z dżemami na ostro zrealizowane. Z racji tego, że nie ch...

źródło: comment_15984745228s896cq9vvmSDQhdZAGNCO.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@Sweet-Jesus: Jak będziesz szedł w stronę większego udziału papryczek to zwiększaj też udział cukru i żel-fiksu czy czego tam używasz, bo konfitury z dużym udziałem papryczek mają zwyczaj wychodzić wodniste.
  • Odpowiedz
@gobi12: Dzięki za info, chociaż cukru ograniczam bo aż tak słodkich nie lubię. Tutaj powinienem był użyć 700 gram cukru a użyłem 350 i wyszło spoko jeśli chodzi o słodkość. Obecnie po odstaniu dżem ma gęstą konsystencję.
  • Odpowiedz