Wpis z mikrobloga

Mordeczki takie mam pytanie bo może ktoś ogarnia. Jakiś czas temu kupiłem przez neta pierścionek robiony na zamówienie, było od cholery opóźnień i też został zrobiony za mały ale to będzie na inny wpis.
Do pierścionka nie dostałem rachunku, żadnej informacji o kamieniu (szafir) oraz nie ma nabitej próby. Upomniałem się o to i dopiero po postraszeniu KAS dostałem info że paragon wyśle (ponad pół roku po wykonaniu pierścionka...), próbę może mi nabić jak odeślę pierścionek a w ogóle kamienie to on kupuje bez niczego i jak bardzo chce to na badanie gemmologiczne.

Pytanie - jak bardzo sobie leci w #!$%@??

#jubiler #bizuteria #jubileria #zlotnik i chyba @darkinvaider patrząc na posty ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 5
@raven4444:
1. Rachunek musi być.
2. Żeby nanieść cechę probierczą to Urząd Probierczy musi fizycznie mieć pierścionek, więc odesłanie jest logiczne. Drugą możliwością jest zgłoszenie się przez Ciebie do Okręgowego Urzędu Probierczego i o ocechowanie wyrobu "na dowód osobisty". Inną sprawą jest, że jeśli wyrób złoty ma masę powyżej 1 grama to obligatoryjnie musi być przed sprzedażą ocechowany - jeśli sprzedaje się wyroby bez próby jest to wykroczenie zagrożone mandatem do