Wpis z mikrobloga

Mirki Co sie #!$%@?ło w pracy to ja nawet nie wiem, jestem kierownikiem na linii produkcyjnej pasty i makaronów i dwa tygodnie temu dostałem SMSa od jednego z moich pracowników, że " zwalnia się i idzie do nowej pracy". Myślę sobie, okeeeeeej niech i tak będzie. Jednak wiem, że niezły z niego bakcyl, więc po pytałem kadry czy coś im o tym wiadomo, ale najwidoczniej nic, bo nawet wypowiedzenia nie dał. Okej pewnie coś wypił na imprezie i #!$%@?ł coś głupiego, młody jest - zignorowałem to.

No i dzisiaj jak zwykle #!$%@?, bo koniec miesiąca i trzeba pracować w pocie czoła, a ten piękny przychodzi, mówi "cześć" i zaczął się pakować. Ja już #!$%@? mówię mu żeby nie odpierdał scen tylko za robotę się brał, bo świderki same się nie ukręcą. A ten z tekstem "PRZECIE ESEMSA PANU WYSŁAŁEM". No ręce mi opadły, tlumacze tłukowi, że przez smsa to sobie może co najwyżej do dziewczyny napisać taki tekst, tutaj ma być papier w kadrach. Teraz ze łzami w oczach siedzi i kręci te świderki.


#pracbaza #praca #l4 #wypowiedzenie #pdk
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach