[maciej9991]

Mireczki,
muszę do końca tygodnia zrobić sobie badania: morfologia, trójglicerydy, próby wątrobowe, cholesterol (izotek)l. Jeśli dobrze rozumiem, każde z tych badań jest badaniem krwi. Orientujecie się może czy:
- powinienem wcześniej się zapisać do laboratorium pobrań i diagnostyki, by pobrań krew i oddać ją do analizy (czy mogę wejść "z ulicy")
- ile czeka się na wyniki?

[Chicane]

@maciej9991 podepnę się pod pytanie i dopytam czy takie badania można za darmo robić na NFZ czy trzeba płacić?

Jakie macie doświadczenia w tym temacie.

[maciej9991]

@julkarok2000: hmm, myślałem, żeby od razu iść do punktu pobrań krwi.

[O.....s]

@maciej9991: Stężenie przegrywów co brali izotek na tym tagu jest ogromne. Zastanowiłbym się 2 razy nad takim rozwiązaniem.

[maciej9991]

@Ostry_Sens: zastanowiłem się; jeśli trądzik nie odpuszcza od kilkunastu miesięcy, a próbowałem wielu maści, antybiotyku, restrykcyjnej diety, to nie widzę innego wyjścia.

[maciej9991]

@Ostry_Sens: poza tym sądzę, że poprawnie przeprowadzona kuracja nie oznacza niczego poważnego (poza skutkami ubocznymi w czasie kuracji - suchość itd.)

[maciej9991]

@Sail_and_boats: dzięki

[maciej9991]

@Sail_and_boats: a orientujesz się jeszcze czy w czasie koronawirusa coś się zmieniło w funkcjonowaniu takich placówek?

[O.....s]

@maciej9991: To co ty tam uważasz nie ma wpływu na faktyczne skutki, a te są trudne do zbadania. Nie mówię, że to przez Izotek mam ciężką deprechę, ale nie tylko cera się polepszyła parę lat PO kuracji, a także mniej więcej podczas kuracji straciłem nadzieję, że coś z tego życia może jeszcze wyjść. I żebyś się nie czepiał to zaznaczę, że nie twierdzę, że to koniecznie wina Izoteku. Powodów innych mam

[maciej9991]

racji, a także mniej więcej podczas kuracji straciłem nadzieję, że coś z tego życia może jeszcze wyjść. I żebyś się nie czepiał to zaznaczę, że nie twierdzę, że to koniecznie wina Izoteku. Powodów innych mam całą masę. Jednakże jak się zapytasz czy pan przegryw losowo wybrany z tagu brał kiedyś Izotek to jest ogromna szansa, że tak. Tylko mówię. Była tu kiedyś ankieta co mi dała do myślenia.

@Ostry_Sens: czyli masz

[maciej9991]

@Sail_and_boats: dlatego dziwię się, że izotek może powodować choroby depresjopodobne. Mam wrażenia, że wyleczając trądzik, będę najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi...

[maciej9991]

@Sail_and_boats: @Ostry_Sens: btw. z tego co widzę, to chyba typowy dermatolog średnio przepisuje Izotek przynajmniej kilka razy dziennie, dawniej ten lek brali nieliczni. Teraz w swoim otoczeniu znam przynajmniej 4 osoby, które przeszły/przechodzą kurację.

[maciej9991]

@Sail_and_boats: miałeś jakieś problemy zdrowotne (nie natury psychicznej) w czasie lub po kuracji? Kiedy zauważyłeś pierwsze poważniejsze pozytywne efekty działania Izoteku? Czy miałeś na początku "wysyp"?
Co w sytuacji, gdy wyniki krwi wychodzą dosyć "słabe"? Przerwanie kuracji i powrót choroby? I wreszcie: czy Izotek całkowicie ci pomógł (czy cię wyleczył)?

Gdybyś odpowiedział tutaj lub na priv, byłbym wdzięczny.

[maciej9991]

@Sail_and_boats: oczywiście, wiem to.

[O.....s]

@Sail_and_boats: Oczywista sprawa. Ja w swojej wypowiedzi unikałem podawania jakichkolwiek wniosków i niech każdy sobie myśli za siebie. Ja to nie miałem jakichś wielkich problemów z trądzikiem BTW. A blizny też teraz nie są jakieś znaczne tylko te pory na nosie są ogromne i się wciąż mi budują głęboko np. w uszach czy na małżowinie, ale jak mam w ogóle wrodzony niedobór odporności i to dlatego takie się robią. A generalnie

[maciej9991]

@Sail_and_boats: ostatecznie wyleczyłeś trądzik? Czy mogąc cofnąć czas i znając skutki brania Izoteku, zdecydowałbyś się na niego raz jeszcze?

[maciej9991]

@Ostry_Sens: @Sail_and_boats: dzięki Wam bardzo!