Wpis z mikrobloga

oraz imieniny


@KrzysztofSuchodolski: Jestem trochę po trzydziestce i nigdy nie słyszałem, aby ktokolwiek za wyjątkiem jakichś stryjków, wujków i ciotek po 60' obchodził jeszcze imieniny. W moim towarzystwie każdy urodziny obchodzi, jeśli już sie na to decyduje w ogóle. Imieniny to taki relikt postsowiecki. Nie spodziewałem się, że we wschodniej PL młodsze pokolenie to jeszcze obchodzi.
@TommoT1908 to chyba zależy od regionu polski. Mazowsze here i nigdy nie słyszałem o obchodzeniu post 18 urodzin oprócz rocznic, a po popularnych imieninach wymarłe miasta.
Ps chociaż w ogóle mam wrażenie, że zwyczaj robienia jakiś imprez z takich okazji zanika. Kiedyś co tydzień coś było, a teraz 3/4 ludzi ma to w dupie i się kończy na składaniu życzeń smsami czy telefonicznie.
tycznie mógłby się już dawno wyprowadzić, wynająć kawalerkę i przy jego dochodach żyć w miarę normalnie, ale on ciągle zapomina albo nie dopuszcza myśli że jest narkomanem i to narkomania spowodowała że jest tam gdzie jest. Wynajmie mieszkanie za chwilę pójdzie w tygodniowy trip, sąsiedzi zobaczą obsranego menela który sprowadza jakieś inne menelice gosie, agnieszki zadzwonią do właściciela i tyle będzie z jego wyprowadzki.

#kononowicz #patostreamy


@piSSowiec39: rzeczywiście, wykolejeniec. Spotkałeś tam