Aktywne Wpisy
![Tacho_](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Tacho__sjsQWqELoA,q60.jpg)
Tacho_ +29
Pytanie do dzieciatych facetów ...
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Davvs +584
Na trop wpadłem dzięki komentarzowi użytkownika @Morderczy_Morszczuk
TL;DR poniżej
No ale od początku - 3 dni temu zaczynałem swoją przygodę z #yerba, kupiłem wszystko co potrzeba i wyciągnąłem z szafki czajnik elektryczny, który stał dość długo nieużywany. Następnie przez 3 dni, wszystkie wywary które piłem smakowały jak gówno i były strasznie kwaśne. W komentarzach nie brakowało opinii, że to wina meksykańskiego suszu Armanda, który jest kwaśny lub złego sposobu przygotowania. Nic bardziej mylnego!
Po przeczytaniu komentarza użytkownika @Morderczy_Morszczuk, coś mi zaświtało w głowie i po powrocie do domu od razu sprawdziłem wodę w czajniku... Bła normalna. ¯\(ツ)_/¯Jednak coś nie dawało mi spokoju, więc poszedłem do starej z pytaniem, czy robiła ostanio coś z tym czajnikiem elektrycznym? W odpowiedzi usłyszałem - "no tak, ze 3 dni temu zalałam go octem, żeby kamień wyczyścić"
Ale to nie koniec! Pytacie, dlaczego po 3 dniach woda dalej była kwaśna? Też nad tym główkowałem i w końcu spytałem starej, ile razy tego octu dolewała. Jej odpowiedź - „no ze dwa razy, bo rano przed pracą zobaczyłam, że wyparowało, to dolałam jeszcze raz“. #!$%@?! A ja myślałem, że to zwykła woda, więc dolewałem do niej kranówki i tak przez 3 dni przygotowywałem swoje wywary… Co śmieszniejsze, foremki do kostek lodu do tarary też zalałem wodą z czajnika xD
No i powiem Wam, że dzisiaj to jest kocur! Zaparzyłem sobie tą meksykańską Armande i smakuje jak ambrozja! Jakby mi Jezusek gołymi stópkami po gardle przespacerował :)
Co bardziej spostrzegawczy mogą zapytać "@spinorbital, skąd miałeś susz, skoro wczoraj wszystko poszło w kanał?"_ To proste, zapomniałem #!$%@?ć ten przesiany przez sitko susz, który możecie pamiętać z tego posta.
Podsumowując, przez 3 dni stara mnie nieświadomie prankowała, spuściłem w kiblu 70 złotych i wypiłem prawie 0,5 l octu spirytusowego.
Na koniec, wszystkim chcę podziękować za rady i wsparcie, a mirkowi, który pisał, że mam słabą psychikę, odpowiem tylko tyle - zajebiście słabą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#cejrowski #yerbamatewykopclub #aferaoctowa
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora