Wpis z mikrobloga

@GodejMiTeresa: Yhm, czyli jak Piotr wyrzekł się Jezusa to postąpił słusznie, bo mógł sobie w świetle cytowanych przez Ciebie Jego słów robić co chce bez żadnej odpowiedzialności? To tak nie działa, papież nie może postąpić jawnie wbrew nauczaniu Chrystusa, nie może go zmieniać. Jeśli Chrystus mówił "miłujcie się" to słowa papieża "nienawidźcie się" byłyby nic nie warte.
  • Odpowiedz
@niekibicujepilkarzom: to co piszesz jest nieprawdą, po pierwsze Jezus powiedział „cokolwiek zwiążesz na ziemi... itd” co znaczy że chodziło o przyszłość kiedy Jezusa już na ziemi nie będzie, druga kwestia to „miłujcie się” które bardzo źle odczytujesz, trzeba całościowo brać naukę Jezusa żeby takie cytaty wstawiać, pamiętaj ze Jezus powiedział ze przychodzi z mieczem i ze jego wyznawcy będą prześladowani w jego imię, trzecia kwestia to sama nieomylność papieska która
  • Odpowiedz
@GodejMiTeresa: Całościowo biorę naukę Jezusa: mówił, że największym przykazaniem jest miłość, wobec tego największym grzechem jest zaprzeczenie miłości czyli nienawiść. Jezus nie mówił, żeby miłować tylko współbraci w wierze, ale wszystkich ludzi, także nieprzyjaciół, np. Rzymian, którzy go zabijali. Owszem, jego wyznawcy byli prześladowani w jego imię, ale nie mówił, żeby odpowiadali tym samym. Jak rozumiem, uważasz, że papież popełnił błąd mówiąc, że religia nie powinna służyć szerzeniu nienawiści, przemocy,
  • Odpowiedz
@niekibicujepilkarzom: zgodzę się, wierzysz w coś innego. Kościół w swojej 2000 letniej tradycji i nauce nie głosił nigdy czegoś takiego. Przy okazji prześledź ile razy w Biblii Jezus mówi o „miłości” a ile o piekle, prześladowaniach czy błędach faryzeuszy. Widzę ze brakuje ci wiedzy w tym zakresie i masz mocno zmodernizowane wręcz protestanckie myślenie w tej kwestii
  • Odpowiedz