Wpis z mikrobloga

Pracowałam kiedyś przez wakacje jako taki "czytacz".
Babka co mnie zmieniała miala chyba z 60kilka lat i całe życie miała tylko tę jedną pracę.
Pod koniec wakacji okazało się że ją zwalniają z dnia na dzień.

Czasem widzę ją jeszcze gdzieś na mieście ale nie wiem czy znalazła jakąś inną pracę. (A kilka lat do emerytury miala) smutno mi jak o tym pomyślę, ale praca takich ludzi jest super bezużyteczna i zbędna.
  • Odpowiedz