Wpis z mikrobloga

@diogene: zastanawia mnie jak wypływa to na dokładność. jeśli są zsynchronizowane to błędy pomiaru się dodadzą. jeśli nie są zsynchronizowane to który uznajemy za źródło czasu? może żeby było dokładniej to wskazówki napędzajmy kwarcem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@msta: tak teraz czytam co napisałem... A raczej jak napisałem. Absolutnie nie mialem złych intencji pisząc w ten sposób. Można to odczytać ze jestem następnym "wypokowym specjalistą". Nic z tych rzeczy. Bardziej chce się podzielić wiedzą( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam nadzieję, że nie odebrałeś mojej wypowiedzi negatywnie( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AllieCaulfield: ale jak najbardziej możesz się uważać za chyba najlepszego specjalistę tutaj i chylę przed tobą pokłony za ogromny zasób wiedzy ( ͡ ͜ʖ ͡)
Nie obrażam się i wypowiedź odbieram jak najbardziej pozytywnie, jak będę miał dłuższą chwilę to zdecydowanie siądę do tego gigantycznego artykułu. Po prostu nie mogę w żaden sposób sobie wyobrazić jak to jest możliwe żeby układ podwójny nie dublował błędów (w
@msta: to mi powiedziałeś teraz ()

Dziękuję za miłe słowo. Jak nie zapomnę/inne rzeczy nie zepchną tego na dno codziennych spraw, to opiszę później w prostych słowach jak dwa koła balansowe niwelują niedokładności w zegarkach.
@msta: no to na szybko :)

Dla zwiększenia precyzji pomiaru czasu, zegarmistrzowie zamontowali drugie koło balansowe z własną sprężyną balansową na tej samej osi ale oscyluje w przeciwnym kierunku. Regulator oscyluje z dwukrotnie większą masą. Większa masa oznacza większą bezwładność, a większa bezwładność umożliwia regulatorowi dalsze oscylacje nawet w przypadku wstrząsu. Im większa bezwładność, tym stabilniejszy pomiar czasu.
To tak naprawdę w skrócie. Polecam przeczytać ten artykuł, który podlinkowałem. Jest tam