Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Drodzy mirkowie i mirabele
Mierzę się od kilku dni z "kupowym" problemem, otóż na mojej posesji prywatnej wybiły nieczystości komunalne i lały się litrami w czasie bliżej mi nieokreślonym (nawet może 2-5h). Awaria została usunięta przez przedsiębiorstwo komunalne, lecz na trawniku jawiły się resztki pozostawione po problemie. Obdzwaniam wszystkich świętych i każdy umywa od problemu ręce. Ścieki komunalne podmyły mi teren wokół domu, a także moje uprawy rolne. Nie wiem czy cokolwiek kiedykolwiek jeszcze na tym ogrodzie posadzę. Boję się zakażenia paciorkowcami, e.coli i innymi bakteriami i mikroogranizmami chorobotwórczymi. Mirasy co mogę zrobić w tej sytuacji? Wszelkie inspekcje umywają ręce, urząd miasta także. Każdy uważa, że nic się nie stało, w co wątpię. Przecież mogły godzinami lać się te ohydne ścieki i wsiąkać w glebę oraz wody gruntowe. Badania robić na własną rękę? Jeżeli tak to w jakim instytucie/firmie prywatnej? Sanepid nie chce mi pomóc, oświadczając, iż nie posiada odpowiednich narzędzi. Miał ktoś z was podobny problem? Jak to załatwiliście? Sądownie, ugodowo? Szlag trafił moje warzywa ekologiczne, nad którymi wspólnymi siłami pracowaliśmy na własny użytek rodzinnie przez tyle miesięcy i zniszczono mi teren wokół domu.
#gospodarstwo #scieki #szambo #zdrowie #sanepid #badania #poradyprawne

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f3fb0cc8fce6809e1a68ed2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

[======..................................] 15% (36zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 3 lat działania AMW!
  • 5
OP: @Walkiria81 To nie takie łatwe. Potrzebuję instytucji, która pobierze próbki skażonej ziemi i warzyw, i wykona specjalistyczne badania. W tym miejscu nagle każdy nie ma sprzętu/umiejętności/odsyła do innych organizacji i firm, które z kolei odsyłają mnie do kolejnych. Adwokat nie weźmie na barki sprawy, kiedy nie ma na piśmie wyników badań.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
@joks poki to bylo samo gowno to moze i by uroslo a tutaj OP nie wie co bylo w tym scieku i moglo byc o wiele wiecej chemii niz gowna.

@OP dziwne ze Sanepid sie tym nie zajmuje... Sprobuj moze w Sanepidzie wojewodzkim (jesli kontaktowales sie z powiatowym), oni powinni to ogarnac. Jak nie to szukaj prywatnych laboratoriow, ktore zajmuja sie badaniem jakosci gleby (wpisz w google laboratorium skazenia gleby). Ewentualnie mozesz