Wpis z mikrobloga

@Lordon: hej mordo, ja swoją przyjaciółkę pożegnałem 2 tygodnie temu, nadal jak pomyślę o tym chwilę to łzy zbierają się w oczach (,) mega fajnie, że o tym piszesz tutaj i widać jak bliską więź miałeś z tym urwipołciem. Trzymaj się Miras, nasze pjeski teraz razem się bawią i nie chcą żebyśmy byli smutni ( ͡ ͜ʖ ͡)

@JustIvan: tylko nie
@Lordon We wrześniu będą 4 lata jak zmarł mój kumpel.. Zleciało mega szybko, sama teraz mam 24. Dostałam go jak miałam jakoś z 5. Też był moim najlepszym kumplem. Pierwsze pół roku po śmierci było najgorsze, płakałam przed snem. Przed nim nie umarł mi nikt bardzo bliski(śmierć dziadka ledwo pamiętam). Rok temu zmarła babcia, jej śmierć przebiła wszystko. Ale trzeba dawać radę. Tak czy siak, najgorsze jest to że odkąd zmarł mój
np z chowaniem go w torbie z rodzicami bo nie można było mieć w pensjonacie nad morzem psa w pokoju ¯\(ツ)/¯ ale że to york który ma włosy a nie sierść i nie załatwia się w domu to nie przemowisz wiec trzeba było sobie jakoś radzić haha


@Lordon: no jest się czym chwalić, faktycznie