Wpis z mikrobloga

@Badmadafakaa W tłumaczeniu książek, filmów i gier powszechnie stosowana jest taka strategia co nazywa się domestykacja. Ta strategia polega na dostosowywaniu odniesień kulturowych z oryginalnego tekstu pod docelowy język. Dlatego np w tłumaczeniu Shreka jest że "żwirek kręcił z muchomorkiem" albo że "kremówki są pycha", albo w Diablo 3 pojawia się "mięsny jeż". W tym wypadku tłumacz też zastosował tę strategię, moim zdaniem słusznie bo np moi rodzice nie wiedzą co
  • Odpowiedz
@Gorion103 Fakt, w przypadku gier używa się tylko zwrotu "lokalizacja", ale raczej w odniesieniu do całego procesu tłumaczenia gry. Nie wiem czemu w odniesieniu do gier używa się takiego terminu, orientuję się tylko w teorii przekładu literackiego.
  • Odpowiedz
@Badmadafakaa: W starych sitcomach też często tłumaczyli różne nazwy na bardziej kojarzone dla przeciętnego Polaka. Pamiętam że w jednym z odcinków Alfa w polskim tłumaczeniu była mowa o Bogusławie Lindzie gdzie w oryginale chodziło o zupełnie innego aktora.
  • Odpowiedz