[MyPhilosophy]

Cała gimbaza pod znakiem #!$%@? i krwawiących knykci XD

[Karakan_yeabunny]

@MyPhilosophy: pamiętam jak u nas w szkole w pewnym momencie był przypał za posiadanie drobnych bo wszyscy w to grali XD

[natanyaach]

@MyPhilosophy: te eurocenty były najgorsze

[natanyaach]

@MyPhilosophy: albo zwykle euro, nie pamiętam

[Danicen]

@MyPhilosophy ale człowiek był kiedyś głupi

[MrMarcin93]

@natanyaach: 2 euro było #!$%@?

[BySpeedy]

@natanyaach: @MrMarcin93: to to tam #!$%@?.. Kiedys w markecie o nazwie Albert były takie większe monety z piłkarzami reprezentacji Polski. To dopiero niszczyło wszystko co spotkało na swojej drodze.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[simbazlw]

@MyPhilosophy: do dzis blizna została

[Piro3202]

@MyPhilosophy: Granie jednofuntówką to było granie( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pawel_je]

@MyPhilosophy: u mnie grali debile i to 5 złotówką, w życiu nie chciałem w to grać. A później wszyscy chodzili i do tej pory niektórzy mają blizny. Idiotyzm do potęgi n-tej. Aż w końcu był zakaz i ta zabawa przeszła do podziemia i grali gdzieś w szatni na przypale xdd do dzisiaj śmieje się z ich glupoty

[rentiever]

Jak się w to gra? Instrukcja na youtube?

[d.....d]

@rentiever: nigdy w to nie grałem

[timek1119]

@MyPhilosophy Oj grało się w zakrystii przed mszą :D

[Wredna_pomarancza]

@MyPhilosophy chłopcy potem pokazywali dziewczynom swoje rany z dumą, niczym zdobyte ciężko, wojenne obrażenia. My zazwyczaj reagowałyśmy obrzydzeniem.

[Scallar]

@MyPhilosophy: u nas to się nazywało bryzgnie. Jak bryzgło to była radość.

[eltanol3000]

@MyPhilosophy 2zl i jej gładkie krawędzie to suka nie z tej ziemi.

[Xax92]

@MyPhilosophy: pierwsze słyszę o takim czymś, o co chodzi?

[hehexdlollmao]

@MyPhilosophy: paradoksalnie najbardziej bolały groszówki, bo były cienkie i cięły

[natanyaach]

@rentiever: u mnie to była gra w "pieniążek"

[Bezkrytyczny]

@adrianpiotr: @Xax92:
Gra z podstawówki, zazwyczaj dla dwóch osób. Pierwsza zaczynała kręcąc monetą, druga musiała pstryknąć tę monetę tak, żeby dalej się kręciła, potem pstrykała pierwsza, druga i tak w kółko. Komu się nie udało i moneta upadła przykładał pięść do ławki tak jak na picrel a wygrany z całej siły pstrykał/popychał monetę po ławce tak żeby uderzyła w pięść przegranego. Wbrew pozorom było to całkiem mocne i