Wpis z mikrobloga

Witamy!
Dzień 7. Ptaszek zrobił się dość niesforny, całkiem sprytnie ucieka przed chwytem i zaczyna energicznie trzepotać skrzydełkami. Coraz trudniej zrobić mu zdjęcie. Podczas tego, które dodaję do wpisu narobił mi gnojek na rękę...
W każdym razie, nie gniewam się. Na śniadanie wjechał ser, na drugie ser + robaki, później znowu ser i pojenie w międzyczasie. Co ciekawe, to po wsadzeniu go do kółeczka (stąd taśma w której siedzi na filmie) jest jakiś bardziej spokojny. :) W komentarzach wspomniane wideo. Tak - nagrywałem w pionie z jakością pozostawiająca trochę do życzenia, ale to Czesiek potrzebował mojej uwagi, a nie komóra.
Najedzony, napojony i do pudełka.
Znów chyba mogę napisać, że ptak jest zadowolony. :)

#czesiekthekos #ptaki #zwierzaczki #zwierzeta #smiesznypiesek #pokazptaka
Krzewka - Witamy!
Dzień 7. Ptaszek zrobił się dość niesforny, całkiem sprytnie uciek...

źródło: comment_1597482108Oo6V9GuLxzshtOW8bkMYr6.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
@Krzewka: Polecam skontaktować się z „Fundacja Dzikich Zwierząt Marzena Białowolska" (do odnalezienia na Fb). Pani podaje składy mieszanek do przygotowania w domu do odkarmiania takich brzdąców. Ja widziałam w filmiku na jej profilu z 7 maja 2020. Warto do niej napisać, myślę że najlepiej doradzi jak się zaopiekować. Trzymam kciuki za małego "zasrańca"!
  • Odpowiedz
@Krzewka: jak słyszał, że otwieram opakowanie z robakami (larwy mączniaka / 8zł), to potrafił z drugiego pokoju przylecieć i wylądować mi na barku. Nastaw się, że odleci. Smutno, ale taka kolej rzeczy ;)
  • Odpowiedz
@Krzewka: oddaj go do jakiegoś ogrodu zoologicznego, lub gdzieś gdzie zajmują się porzuconymi ptakami. Mimo, że nie wygląda, to ptak na 99% zdechnie w domowych warunkach. Może nawet obrosnąć już w pierze, a zaraz po tym zdechnie. Ptaki nie lubią m.in. hałasu (np TV, rozmowy). Oddaj gdzie trzeba. Szlachetne z twojej strony, ale nie trzymaj go za długo. Oddaj póki możesz.
  • Odpowiedz
@mikasz: Głupoty piszesz. Jeśli będzie trzymał się zaleceń to spokojnie odchowa i zwróci naturze. Sam będąc łepkiem odchowałem wróbla i jaskółkę, a niedawno pisklę gołębia.
  • Odpowiedz
@Krzewka: Tak jak pisze Wilk86 ugotuj kaszy i podawaj na zmianę z serem. Ja robiłem pakę z nasion i podawałem w formie kulek na patyczku. Na moje laickie oko to suche ziarenka jak będzie już prawie całkiem opierzony. Ostatnio na stanie miałem pisklę gołębia to rzucałem przed nie na białym pieprze ziarna i co trzecie "znikało" i tak nauczył się sam jeść.
  • Odpowiedz