Wpis z mikrobloga

Ciekawym jest dla mnie fakt, że ze wszystkich nacji na fragrze akurat Polacy są tak wkręceni w #perfumy - wydawałoby się że zapachy z wyższej/jakiejkolwiek półki są oznaką luksusu a więc są bardziej i dłużej popularne na zachodzie (przynajmniej ja bym tak obstawiał) a tu wchodzisz na fragrę, polska wersja z------a recenzjami i wysrywami schizofreników #pdk
Na angielskiej jest multum ludzi z całego świata, więc zrozumiałe, ale na innych świeci pustkami. Też macie wrażenie że na niemieckiej i francuskiej jest bardzo mało ludzi? Czy tylko ja tak trafiam? A może fragra jest dla biedaków i szlachta siedzi na parfumo xd?

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uwielbiamnalesniki: po prostu koncentrujemy się tam. Niemcy koncentrują się na Parfumo. Trochę ludzi używało i nadal używa Basenotes. Jest jakaś fragmentacja. Ale coś w tym ogólnie jest ze Polacy lubią perfumy. A może inaczej, sporo jest Polaków traktujących to jak hobby. Pokazuje to także obecność sporego Perfuforum i kultury rozbiórkowej tam i u nas oraz na fejsie. Być może gdzie indziej więcej ludzi używa perfum ale podchodzą do tego beznamietnie.
  • Odpowiedz
@uwielbiamnalesniki: @alvaro1989: ja tam myślę, że to jest efekt wahadła, jak pokolenie naszych dziadków i rodziców mogło sobie co najwyżej kupić jakiegoś brutala czy przemysławkę i tak pachniał PRL to teraz Polacy nadrabiają te lata. Poza tym chyba coraz więcej Polacy zarabiają to kupują lepsze perfumy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@uwielbiamnalesniki: w Polsce są bardzo tanie perfumy, np. Aventus za 129zł na allegro ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za granicą dużo osób chwali się mega drogimi zegarkami, w Polsce już bardzo malo
  • Odpowiedz
@Deska_o0: nie pamiętam źródła, ale często w komentarzach obcokrajowcy narzekają na cenę perfum, pomimo, że wartość nabywczą pieniądza mają lepszą jak w Polsce. Nie przypatrywałem się tylko pochodzeniu autorów tych komentarzy, ale nawet taki Jeremy uważa Amouage za drogie.
Specjalnie tanie Amouage nie są, ale taki Amerykanin krócej pracuje nie niż Polak.

Także może jesteśmy biedni, ale innych też potrfele bolą, więc wychodzimy nawet na rozrzutnych przy naszej sile nabywczej
  • Odpowiedz