Wpis z mikrobloga

Mam nietypowe pytanie dotyczące #a-----l. Jak to w każdej praktycznie Polskiej rodzinie grill u nas zwykle wygląda tak że jest dużo jedzenia i dużo alkoholu. Wiem ile moja Mama potrafi wypić - tak 80% tego co Tata czy np. ja. No więc na grillu wypiliśmy może 5-6 kieliszków 25ml, Mama tak po czwartym przestała sie odzywać, była nieobecna duchem, po czym Mama nagle zniknęła. Szukałam jej - położyła się spać. Była wczesna godzina, alko wg mnie nie było dużo bo zwykle była w stanie 250-300ml ogarnąć lekko. No ale ok śpi sobie.

Na drugi dzień mówi taka zmartwiona że drugi raz jej się tak stało że po niedużej ilości alkoholu totalnie urwał jej się film. Nie pamięta około pół godziny zanim poszła i tego jak poszła się położyć. Co to może być? Nigdy tak nie było, dziwne trochę...

Słyszałam taką teorię że jeśli np. urwie nam się film po 400ml wódki to ten limit się skraca. Czyli kolejny raz urwie się po 390ml i tak co raz mniej, osoby którym się często film urywa finalnie tracą świadomość po 200ml czy mniej. Słyszeliście coś o tym czy to prawda? Mi się akurat film nigdy nie urywa praktycznie, żeby mi się urwał musiałabym stracić zdolność wypowiadania się i chodzenia. Jest tu jakiś ekspert? #pytaniedoeksperta
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Plotkova99: Miałem kiedyś okres, że przy dużym piciu urywał mi się film, ale teraz już jest wszystko po staremu i nawet jak przedobrze, to pamiętam wszystko.

A twoja mama może mieć problemy zdrowotne. Kuzyn mój tak kiedyś miał, że 2 piwa i seta go załatwiła (wcześniej piliśmy po 0,7 i było ok) i było to impulsem do przebadania się i znalezienia przyczyny.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Plotkova99: Nie wiem, nigdy w życiu mi się film nie urwał, za to czasami miałem mega kaca od małych ilości i odwrotnie czułem się dobrze po większych. Rodzaj alkoholu, osobiste predyspozycje i gorszy dzień.
  • Odpowiedz