Wpis z mikrobloga

@rutkins: Bardzo chciałbym nie mieć racji, ale niestety wygląda na to że te protesty z demolowanem sklepów faktycznie coś zmieniają, natomiast te pokojowe władza ma kompletnie w dupie.
Zresztą żeby daleko nie szukać, u nas pokojowe protesty różnych grup społecznych w zasadzie nic nie osiągają, natomiast jak górnicy kiedyś przyjechali i zrobili demolkę w Warszawie, do do dzisiaj kolejne rządy boją się odebrać im przywileje.
  • Odpowiedz
@ZasilaczKomputerowy witryna sklepowa może być jak najbardziej elementem opresyjnego systemu np. kapitalistycznego dla ludzi wykluczonych. wszystko zależy od sytuacji tak naprawdę. Solidarności też zdarzyło się zniszczyć sklepy, w Białorusi też pewnie zniszczenia będą. Wasze uprzedzenia wynikają po prostu z rasizmu i braku empatii, i walkę o prawa człowieka jednych grup popieracie, a drugich już nie bo tak wam pasuje.
  • Odpowiedz
@rutkins: nie popieram tej rozróby co się #!$%@?ła w USA (jeszcze do spółki z koronką) ale taka forma protestu przynosi oczekiwany skutek. Gdyby nie zdemolowali paru(set?) sklepów i nie podpalali czego popadnie to raczej nikt by teraz nie klękał w geście solidarności z czarnuchami. Wszyscy by ich w piździe mieli.

Tak samo jak w piździe mieli u nas lekarzy, nauczycieli i wielu innych. Jeszcze sobie z nich wrogów porobili i napuścili
  • Odpowiedz
@rutkins: We Francji dziwnym trafem żółte kamizelki to też nie była banda murzynów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sądzę, że to kwestia innych zwyczajów + za takie coś na Białorusi długo by nie wyszli z pierdla jak tam za sam protest jesteś wyłapany, kek.
  • Odpowiedz