Wpis z mikrobloga

Będą #sapy

Kto to wymyślił, aby trzeba było po ubezpieczeniu samochodu w jednej firmie wysyłać durne wypowiedzenie do drugiej? Ubezpieczam samochód dwa razy w roku (mam dwa), robię to durne wypowiedzenie, zajmuje 5 minut, ale za każdym razem mam poczucie kompletnego bezsensu tego, co robię.

Rozumiem ogólną intencję (stara firma domyślnie przedłuża ubezpieczenie, aby zapewnić ciągłość OC), ale naprawdę nie idzie zrobić tego inaczej? Żeby tak np. informacja o moim ubezpieczeniu trafiła do jakiejś bazy centralnej z informacją , że ubezpieczenie już mam. Albo żeby chociaż AXA sama wysłała do Proamy informację "hej, temu panu już dajcie spokój, jest już nasz".

#botopolskawlasnie #samochody #ubezpieczenia #prawo
  • 5
@drzuo: no właśnie nie. Jak mam w Proama, ubezpieczam się w Axie, to (jeżeli nie wyślę wypowiedzenia) Proama automatycznie przedłuża polisę (i pewnie jeszcze na jakichś #!$%@?, bo nie negocjowanych z nikim warunkach, ale tego nie jestem pewien) i muszę opłacić składki w obu firmach - "pułapka podwójnego ubezpieczenia"

I tak lekki postęp, bo od jakiegoś czasu mogę zrezygnować z jednej z polis (kiedyś nie można było) i dostanę zwrot, płacąc
@Jestem_Tutaj: ja nie narzekam w tym momencie na sam fakt automatycznego przedłużenia, tylko na to, że informować starego ubezpieczyciela o umowie z inną firmą musi informować sam właściciel bawiąc się w wypełnianie druczków, skanowanie tego i wysyłanie (albo może i chodzenie na pocztę, niektórzy pewnie jeszcze tak robią) - tak, jakby nie można było tego zrobić jakoś z automatu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pink_Floyd: zależy od ubezpieczenia. W Belgii jedna z większych ubezpieczalni sama wysyła anulowanie do poprzedniej, bo w umowie już jest wzór rezygnacji, gdzie klient podaje dane poprzedniej polisy.
W innych ubezpieczeniach, to agent ubezpieczeniowy się tym zajmuje, pyta się itp. Jak nie spyta/zapomni itp no to lipa, ale zazwyczaj jak jest ogarnięty to nie ma lipy.