Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Robię mały update po 2 tygodniach od zabiegu #wazektomia bo parę osób pytało jak przebiega rekonwalescencja.

Pierwszego dnia trochę mnie ciągnęło w podbrzuszu przy wstawaniu czy podnoszeniu nóg (napinaniu mięśni brzucha) więc dwie godziny po zabiegu wziąłem 200mg ibuprofenu i dyskomfort minął. Wieczorem lek przestał działać ale nie czułem potrzeby brania kolejnej tabletki. Drugiego dnia zgodnie z zaleceniem odbył się pierwszy prysznic - doświadczenie niezbyt przyjemne, musiałem jajka trzymać w garści bo ich samoistne wiszenie powodowało lekki ból. Codziennie zmieniałem opatrunek i profilaktycznie uzywałem Octenisept. W zasadzie trzeci i czwarty dzień przyniosły sporą zmianę i ból prawie całkowicie zniknął a ciągnięcie w podbrzuszu pojawiało się tylko przy używaniu mięśni brzucha (dźwiganie i wstawanie). Pierwszy prysznic bez jajek w garści miałem po tygodniu od zabiegu i wtedy nastąpił największy postęp w zdrowieniu. Tego też dnia zadzwonił pan doktor zrobić wywiad, pytał czy stosuje się do zaleceń czy brałem leki itp. zalecił odklejenie samoprzylepnego szwu który znajdował się bezpośrednio na ranie.

Ku mojemu zdziwieniu pod szwem nie było żadnego śladu, żadnej blizny ani krwii, nie byłem w stanie dokładnie określić gdzie była rana. Od wczoraj (12 dni po zabiegu) w ciągu dnia nie używam bielizny uciskowej jeśli nie muszę nigdzie wychodzić i zakładam ją do spania. Obecnie stosunki nie dają zadanych efektów bólowych, można powiedzieć że po tygodniu nie trzeba się zbytnio oszczędzać, byle jajka nie za bardzo się obijały.

Przede mną jeszcze badanie nasienia za 6 tygodni i można bzikać bez ograniczeń.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pietrek3121: metoda kanadyjska, worek otwarty poprzez rozwarstwienie skóry i na to naklejane szwy w formie plastra, po tygodniu zero śladu zabiegu. Mnie tylko ciągnęło w podbrzuszu jakbym zrobił za dużo brzuszków.
  • Odpowiedz