Aktywne Wpisy
MrBeast +30
Czytając i oglądając wszystko z ostatnich 6h współczuję Boxdelowi.
Mówię to serio.
Uważam całkiem poważnie że włodarze rękami Wardęgi #!$%@? go z #famemma
Gola na bank na Złotej popija dziś z Rafałem i Krzysztofem jakieś 25 letnie whisky bo plan się udał.
Tam w grę wchodzą ogromne pieniądze, Boxdel jaki jest każdy dobrze wie. Gdyby nie naciski Goli przez kilkanaście tygodni, wprowadzenie do zarządu Pasternaka to by się nigdy to nie udało
Mówię to serio.
Uważam całkiem poważnie że włodarze rękami Wardęgi #!$%@? go z #famemma
Gola na bank na Złotej popija dziś z Rafałem i Krzysztofem jakieś 25 letnie whisky bo plan się udał.
Tam w grę wchodzą ogromne pieniądze, Boxdel jaki jest każdy dobrze wie. Gdyby nie naciski Goli przez kilkanaście tygodni, wprowadzenie do zarządu Pasternaka to by się nigdy to nie udało
Ghost2 +56
GK (Grigorij Korichnevyy): Towarzyszu pierwszy sekretarzu, więc co właściwie się zdarzyło?
JS (Józef Stalin): Zdarzyła się walka, w której pokonałem faszyzm. Nie dałem się nigdy złamać, ani na sekundę nie prosiłem o pomoc, a nie na sekundę nie pertraktowałem z niemcami.
GK: Wspomina towarzysz o układach z Niemcami. Co to był za układ?
JS: Wymuszenia, a nie traktaty! Ja walczyłem na śmierć na życie z Niemcami. Dlatego też jak towarzysz widzi głos mam nawet podniesiony, bo jestem wściekły! Gdzie towarzysz był jak ja walczyłem! Jak towarzysz może wymyśleć coś takiego i pytać się! Hańbą dla towarzysza powinno być to, gdyby towarzysz znał moją drogę, historię walki. I znajdują się tacy dziennikarze PRAWDY jak towarzysz. I nie wiem czy towarzysz chce wyjaśniać, że był mocniejszy od Stalina. Towarzyszu nigdy nie rozwiązał by tak jak ja!
GK: Dziękuje…
JS: MA TOWARZYSZ JESZCZE JAKIEŚ PYTANIA?
GK: Mówi towarzysz Stalin o fałszywkach. Jak towarzysz ocenia te zdjęcia z Ribbentropem?
JS: Tak oceniam [rozrywa zdjęcia] tak oceniam. Wystarczy towarzyszowi? I tak oceniałem wtedy też!
GK: Czy to też nie jest temat do rozmowy? Czy nie warto tego okresu wyjaśnić…
JS: HAŃBĄ DLA TOWARZYSZA POWINNO BYĆ ABY MNIE SPYTAĆ O COŚ TAKIEGO. Mnie który stał na czele ZSRR i pokonał faszyzm. Hańbą dla towarzysza powinno być to pytanie do mnie skierowane.
Nawet towarzysz nie pomyśli, że Stalin mógł dogadać się z H*tlerem, że Stalin mógł lekceważyć zagrożenie. Pomyślenie jest zbrodnią wobec rewolucji! Dziękuje do widzenia, do gułagu!