Wpis z mikrobloga

Kurla to chyba ostatni raz kiedy wynajmuje coś z kimś.

Mam niemalże samodzielny pokoj z kuchnia poza faktem ze muszę dzielić lazienke z jedna inna osoba. Która wprowadziła się w ostatni weekend i wydaje się dość ... dziwna.

Właścicielka mieszkania musi jej tłumaczyć, powtarzać dwa razy, laska ma taki nieogar ze np. na toaletce zaczęła ustawiać pudełka z ryżem (zamiast do szafek kuchennych), w ogóle jakoś ma w dupie innych (pyta o coś wielokrotnie i mimo odmowy dalej pyta o to).

Jest dzisiaj rano pierwszy dzień pracujący od kiedy jest tutaj i jak słowo daje typiara spędziła 50 minut w klopie. A ze mam kibel za sciana to wiem ze nie brała ani prysznicu, ani nie stawiała klocka, ani za bardzo nie używała kranu. Co można robić 50 (słownie piecdziesiat) minut w łazience rano?
Ogólnie cieszę się ze pracuje w home office ale jak ona będzie okupować tak kibel od rana to jak wroce do biura to zaczną się łazienkowe rewolucje chyba.

Ostatni raz coś dziele, już jestem za stara na takie coś.

#mieszkajzwykopem #mieszkanie #zalesie #gownowpis
  • 8
  • Odpowiedz