Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki ( ͡º ͜ʖ͡º)
Moja ciocia pokazała mi bardzo ciekawa metodę wykrywania źródła wody pod studnie głębinowa. Mianowicie sposób pierwszy polega na chodzeniu z dwoma elektrodami. Przy wykryciu źródła wody elektrody się krzyżują.
Drugi sposób to gałąź wisni. Przy źródle wody, gałąź wiśni unosi się do góry.
Na początku nie mogłem uwierzyć, to wydaje się fizycznie niemożliwe.
Ktoś potrafi to logicznie wytłumaczyć? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#budownictwo #pytaniedoeksperta #pytanie #budowlanka #hydraulika
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Btw nie płaciliśmy ani złotówki za te różdżki. Po prostu znajomy pożyczył szefowi żeby siebie wykopał dziurę a my w pracy wzięliśmy je dla zabawy. I widać było ze te różdżki są już leciwe i swoje w życiu przeszły. I nie było to dawno bo miesiąc temu, chodziliśmy po płaskim placu wyłożonym na dużej powierzchni kostka betonowa. Każdemu krzyżowały się w dwóch tych samych miejscach z dokładnością do 50cm. Nie wierzyłem i
  • Odpowiedz
  • 0
@stanley88 Mi się nic nie krzyzowalo. Cioci już tak. Ponoć 15% osób ma taki dar. Na początku to wysmialem i nie wierzyłem, ale po czasie się przekonałem. Też jestem pewien że to nie oszustwo
  • Odpowiedz
  • 1
Przecież w czasach naszych dziadków, pradziadków nie było narzędzi do kopania studni. Ręcznie kopano studnie z kręgów.
Jakoś musieli je wyznaczać, żeby praca przy kopaniu nie poszła na marne.
Sam wiem chyba o dwóch osobach, które za pomocą jakiś tam różdżek, chodzą po działach i pokazują, gdzie kopać studnie. Sprawdza się.
  • Odpowiedz