Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki ( ͡º ͜ʖ͡º)
Moja ciocia pokazała mi bardzo ciekawa metodę wykrywania źródła wody pod studnie głębinowa. Mianowicie sposób pierwszy polega na chodzeniu z dwoma elektrodami. Przy wykryciu źródła wody elektrody się krzyżują.
Drugi sposób to gałąź wisni. Przy źródle wody, gałąź wiśni unosi się do góry.
Na początku nie mogłem uwierzyć, to wydaje się fizycznie niemożliwe.
Ktoś potrafi to logicznie wytłumaczyć? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#budownictwo #pytaniedoeksperta #pytanie #budowlanka #hydraulika
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@promateosz Nie wiem na ile to prawda i fakt ale ponoć idzie wyliczyć na ilu metrach może być źródło przez sekundy do czasu całkowitego skrzyżowania się elektrod. Osobiście dla mnie jest to niewytlumaczalne
  • Odpowiedz
Ostatnio u mnie w firmie szef pokazał mi te druciki, śmiałem się, że to głupota i zabobon, powiedział żebym poszedł i sprawdził w wyznaczone miejsce. Wierzcie lub nie ale serio w tym samym miejscu za każdym razem krzyżowało je. Za ich pomocą wykopali dzień wcześniej dwie studnie. A elektrody były w takich miedzianych tulejach wiec nie ma mocy o żadnym ruchu ręki. Po prostu same się ruszały. Potem robiło to jeszcze kilka
  • Odpowiedz