Wpis z mikrobloga

Miał ktoś nieprzyjemność zostać wprowadzony w błąd przy podróżowaniu z #booking ?
Oferta + zdjęcia całkowicie rozjechane z rzeczywistością, do tego właścicielka wprowadziła nas w błąd co poskutkowało problemami z lokalną społecznością(to są Czechy, więc nie szło się dogadać, dopiero po czasie udało się znaleźć osobę, która tłumaczyła z angielskiego ), kilka przekłamań też w opisie odnośnie chociażby godziny ciszy nocnej. Wszystko obzdjeciowalem, mam screeny z wiadomościami od owej osoby, nie wiem tylko jak zabrać się za reklamacje. Dejcie porady.
  • 5
@zarazstadpojde może i bym zakończył na negatywnej opinii, ale jak zamknęli mi drzwi w kamienicy o 21:20 i nie mogłem wyjść zapalić to się ostro wkurzyłem, bo nic takiego nie było zapisane w ofercie. Nie mamy problemu z cisza nocna o 20 ( w ofercie 22) bo nie jesteśmy głośno, ale dodatkowo dzisiejsza akcja przelała czarę goryczy. Negatywna opinie sobie usunie lub odwróci kota ogonem.
Nie chcę zwrotu kasy, bo jednak tu
@Pawelczi: czyżby coś tam Residence? Miałem podobną historię z pobytem w Czechach i oby nigdy więcej. Booking po zgłoszeniu nic nie zrobił mimo że nowoczesny apartament okazał się pokojem gdzie nawet okna wyłamane z zawiasów były xD