Wpis z mikrobloga

@lenovo99: najprościej sprawdzić lepkość płynu wlewając kroplę np na coś płaskiego, podnieść do 45 stopni i porównać potem na YT z testem tego oleju tam testują w takich rynienkach zwykle. Pewnie jest też opcja żeby zadzwonić do producenta podać nr partii i oni sprawdzą. Jak stał w ciepłym miejscu to może być płynny ale na pewno powinien zostawać na ściankach naczynia.
@rajman: @ajdasz: Tak, ale co lato wymieniam. Od kilku lat ten sam olej leję, a teraz jest kompletnie inny i mnie to wystraszyło, a sporo kiedyś na wykopie było znalezisk o podrabianiu oleju silnikowego.
Ciekawe ile kosztuje taki zestaw do mierzenia lepkości, pewnie nie jest to drogie. Można też samemu zrobić, jakąś rynnę i jazda :). Ja badałam lepkość innych płynów to kupiłam 2m rynny zmierzyłam spadek i robiłam te amatorskie pomiary ;)
@lenovo99: "castrol to #!$%@?" to durna wiedza ludowa, oczywiście nie ma na to solidnych dowodów, a jak jakaś redakcja czy niezależny instytut badawczy dowiedzie że olej nie jest taki zły to zaraz krzyczą że ich przekupili. W Polsce, kanapowi mechanicy mają zajoba na punkcie Liqui Moly więc pewnie ten ci polecą.

Kup to co zaleca producent i tyle. Z nielicznymi wyjątkami jak chociażby Nissan 350Z, stosowanie oleju zalecanego przez producenta jest