Wpis z mikrobloga

@Kwazariusz: W sumie typowi słuchacze rapu wyglądają jeszcze gorzej, a o disco polo to nie wspomne :P Ogólnie jestem tak przyzwyczajony po oglądaniu tych teledysków raperskich za młodego, że raper wygląda jak taki typowy zakolak przegryw o którym piszą tutaj na wykopie i to w dodatku w kiepskich ubraniach. Możliwe, że sam mam w sumie jakieś dziwne obiekcje, ale osoba ogolona na łyso bardzo źle mi się kojarzy. ( ͡
@Kwazariusz: Dokładnie, kto się obracał w kręgu metalowym to doceni wszystkie elementy tego mema.

Ja słucham wielu gatunków, metal ma specjalne miejsce w moim serduszku, ale podobnie jak w innych gatunkach tak i tu jest dużo badziewia, więc selekcjonuję sobie podgatunki i wykonawców. Metal cierpi przede wszystkim ze względu na kult instrumentalistów, ograniczenie wielu słuchaczy jedynie do metalu i pochodnych oraz ich poczucie wyższości nad innymi gatunkami. Faktycznie często jest to
Ghost, In Flames, Hirizon Ignited, Korn, Testament, Annihilator... To tylko kilak przykładów dobrej muzyki. Słucham metalu, gram metal na gitarze, a ubieram się raczej elegancko(garnitury, koszule, krawaty i te klimaty) i pluję na zaniedbane kuce w wytartych szmatach uważające się za tych jedynych, prawdziwych... #!$%@? się do małolatów, że noszą koszulki zespołów, a nie znają imion, nazwisk i numerów buta muzyków jest żałosnym podczłowieczeństwem.
@zarodziec_malaryczny997, @Albus-Mumblecore @MemeFairy
dzisiaj już nie ma chyba takich metali albo ja już nie daję o to #!$%@?, bo żadne długowłose kuce nie zaczepiają mnie dlatego, że mam koszulkę Bathory a na nogach Najacze xD a taki outfit mam codzienny (tj. koszulka jakiegoś true black metalowego bandu, boki krótko góra długo, najacze) ale faktycznie te 15 lat temu, jak byłem zbuntowanym małolatem z długimi włosami, to "koledzy" w okolicach 20 lali
@LeniwiecPracoholik: takie coś mnie akurat zawsze #!$%@?ło, mimo że "metalem" z prawdziwego zdarzenia (długie włosy, czarne ciuchy, kostka itd) byłem raptem ze dwa, góra trzy lata. znajomy w czasach liceum kupił sobie naszywke death i nosił ją naszytą na środku kostki po usłyszeniu jednego kawałka. kumpel z klasy kupił sobie naszywke sepy tylko dlatego, że ja ją kupiłem. na studiach kolejny mundry nosił koszulke behemotha, bo mu sie podobał wzór.
no
@LeniwiecPracoholik: Ubrałeś na siebie koszulkę w znaczeniu "jestem fanem" to tak cię odebrali. Logo to nie tylko ikonka w ten sposób można rozpoznać właśnie ludzi, którzy chodzą na te same koncerty, słuchają tego samego itd, bezsensowne jest ubierać koszulkę z logiem zespołu i nie znać tematu nie mniej to też głupie, że cię za to chcieli pobić.XD
@SarahC: Koszulki zespołów to zwykłe ubrania, masowo produkowane w manufakturach (pomijając już jakieś undergroundowe przypadki), więc doklejanie do zwykłego gimmicku jakiegoś mistycznego artyzmu i elitarności jest śmieszne, to szmatka z bawełny za pare dych, jedyne co ją odróżnia od innych to fakt wspierania artysty i to się liczy
@zarodziec_malaryczny997: Jako wieloletni metalowiec - choć dziś już tę muzykę mam w sercu, a nie na ubranaich - mogę to w pewnym stopniu potwierdzić. Za gówniarza, jak się miało te 16 lat, lataliśmy z kumplami w glanach, długich piórach i piliśmy najtańsze jabole. Z tego wyrosłem, ale pasja do tej muzyki została, a katanę i adidaski za kostkę dalej lubię nosić ( ͡° ͜ʖ ͡°) W tym