Wpis z mikrobloga

Jeden z najbardziej dramatycznie wyglądających wypadków w historii lotnictwa wojskowego NRD. Rankiem 14 stycznia 1974 r. podczas podejścia do lądowania w bazie Cottbus w MiG-u-21SPS (n/b 849) prowadzonym przez majora Petera Makowicka doszło do awarii silnika, który natychmiast przerwał pracę. Pilot otrzymał przez radio rozkaz do katapultowania się, jednak nie usłuchał polecenia. Samolot znajdował się wówczas dokładnie nad rozległą fabryką tekstyliów, w której znajdowało się tysiące robotników. Pilot postanowił wyprowadzić samolot w mniej zaludnione rejony. Około godziny 10.15 maszyna wbiła się w fasadę pięciokondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Samolot uderzył pomiędzy 2 i 3 kondygnacją. Przypuszczalnie pilot sądził, że uda mu się przeskoczyć nad dachem budynku, za którym rozciągała się już wolna przestrzeń, dlatego do końca chciał kontrolować samolot. Zabrakło dosłownie kilkunastu metrów wysokości…
Na miejscu zginął wciąż pozostający w kokpicie major Makowicka i 5 kobiet, a 16 osób zostało rannych. Szósta ofiara zmarła później w szpitalu.
Przyczyną katastrofy było oderwanie wewnętrznej pokrywy dostępowej do sprężarki silnika. Odpowiedzialny za obsługę samolotu technik nie przymocował tej pokrywy prawidłowo. Ponieważ tego ranka musiał kilka razy przygotowywać samolot w krótkim czasie do startu z powodu ciągłego przekładania godziny lotu, za ostatnim razem użył tylko 2 lub 3 zamiast 28 śrub łączących. Nie zdołano ustalić, czy zwyczajnie zapomniał o tym w pośpiechu przed startem, czy też miał nadzieję, że nic się nie stanie i lot będzie znowu odwołany. Mechanik, którego obciążono winą za niedokręconą pokrywę został skazany na 5 lat więzienia. Pilot otrzymał pośmiertnie wysokie odznaczenie za ofiarną służbę. Fasadę budynku naprawiono w ciągu 2 dni (blok stoi do dziś i nosi ślady tej naprawy).
Państwowa agencja informacyjna ADN opublikowała jedynie krótki komunikat o katastrofie. Szczegóły, takie jak tożsamość i liczba ofiar, nie zostały opublikowane i można je było ustalić jedynie na podstawie akt Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwa po zjednoczeniu Niemiec.
Katastrofa wywołała silne wzburzenie wśród mieszkańców Cottbus. Lokalne władze zażądały usunięcia jednostki myśliwców odrzutowych z lotniska w Cottbus. Pracownicy kombinatu tekstylnego zagrozili strajkiem. Matki nie chciały już zabierać dzieci do przedszkola znajdującego się w fabryce. Mieszkańcy zwracali się do rady miasta o mieszkania w innych częściach miasta. Prawdopodobnie z powodu tych skarg i obawy o dalsze wypadki w gęsto zabudowanych terenach Rada Obrony Narodowej NRD podjęła w 1975 roku decyzję o rozbudowie lotniska Holzdorf w celu późniejszego przeniesienia tam 1. Eskadry Myśliwskiej. Przeniesienie nastąpiło w 1982 r. Zamiast eskadry MiG-ów w Cottbus stacjonowała 3. Eskadra Śmigłowców Bojowych, co w powszechnej ocenie stanowiło mniejsze zagrożenie dla ludności.

Źródło: Zimna Wojna
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #fotohistoria #lotnictwo #samoloty
t.....m - Jeden z najbardziej dramatycznie wyglądających wypadków w historii lotnictw...

źródło: comment_1595492975ztc5ZmiOZc6j1Nskyikz6I.jpg

Pobierz
  • 31
  • Odpowiedz
  • 2
@troszkuschudlem nie dziwię, że nie chciał się katapultować w tamtych czasach było to równe z kalectwem albo zostaniem rośliną. Piloci woleli umrzeć niż żyć "nie żyjąc"
  • Odpowiedz
@zlotuwa: dzięki za ciekawostkę :), ale tak jak mówi @Yurakamisa trochę inna sytuacja

Według relacji mieszkańców, Ił był uzbrojony, wybuchająca amunicja uniemożliwiała podejście strażaków do płonącego wraku, co utrudniało ugaszenie pożaru.
  • Odpowiedz