Aktywne Wpisy
whitewolfik +191
Dzisiaj byłem w sądzie w sprawie #sluzebnoscwolfika i wygląda na to, że wkrótce poznamy finał. Sąsiad z polem obok mojego nie dogadał się z gminą w kwestii wyceny pod drogę i nie sprzedał spornego fragmentu, także drogi nie ma. Dowiedziałem, się że został powołany kolejny biegły na potrzebę wyceny służebności poprowadzonej przez pole sąsiada zgodnie z mpzt aż do fragmentu, który sprzedałem gminie. Na rozprawie mój adwokat miał tylko jeden wniosek -
Wziu1 +23
Idę z tym do płokułatuły!
Słowem wstępu - mieszkam na wsi, ogarniam sobie powoli grunt, drzewka, ogródek, mała rozporóweczka. Wychodzę z psem na dwór i coś jest nie halo. Chwila otrzeźwienia, nosz #!$%@? krowy, znowu krowy! Zniszczony basen, zniszczony ogródek, wszędzie ślady #!$%@? bydła. Właściciel odrzuca połączenia? No trudno, dryń dryń, panie policjancie? Zniszczenie mienia chcę zgłosić!
Będę informować na bieżąco co i jak.
Wiecej zdjęć niżej.
Czasami myślę, że te chłopki małorolne nie posiadają za grosz wyobraźni... Jak za króla Ćwieczka. #!$%@? zwierzakom w dupe, byle by łunia dała... Debile.
Komentarz usunięty przez autora
Odpowiedzialność karna jest od 500 zł, ale tutaj straty idą w tysiące imo.
@dyzmund: ona nie wini zwierząt tylko właściciela debila
A co do Gienka- raz może się zdarzyć. Jak pisałem, ganiałem parę lat temu 5 byczków po polach xDDDDD Sąsiad ma 2 zabezpieczenia w