[Edward_Kutasiarz]

#motoryzacja #mercedes #w124

Mireczki, dziwna sprawa. Bujałem się Mietkiem w dłuższej trasie i po przejechaniu 150km zacząłem odczuwać konkretny spadek mocy. Zjechałem na postój, szybka obczajka i moim oczom ukazuje się to(zdjęcie). Co najgorsze oprócz włosia z wydechu słyszalny jest świst spod maski. Ktoś coś?

[dziczyznaa]

@#!$%@?: wciągnąłeś grillem starą babę i tyle z niej zostało

[razdwarazdwa]

@#!$%@?: perukę z tego zrób

[Edward_Kutasiarz]

@dziczyznaa Słyszalny świst spod maski tez z tego powodu? I brak mocy?

[dziczyznaa]

@#!$%@?: brak mocy jak najbardziej. Dźwięk też będzie inny (w końcu mówimy o tłumiku).

[ciasteczkowy_otwur]

@#!$%@?: tłumik ci się posypał, świst z pod maski to znaczy że gdzieś ci złapało nieszczelność bo spaliny nie miały gdzie wylatywać, w najgorszym wypadku padła ci ustrzelka XD pod głowicą wyrwij ten syf o odrazu cały albo wymieniaj tłumik bo zajedziesz silnik

[C.....D]

@#!$%@?: jak te włosy przytkały wydech to mogło #!$%@?ć którąś uszczelkę na kolektorze wydechowym (blok-kolektor, albo kolektor-wydech) i masz tam przedmuch, daltego świszczy. UPG nie jest tak łatwo wydmuchać, chyba że już wcześniej była w jakiś sposób uszkodzona