Wpis z mikrobloga

@nallpall: W gimbazie byłem wkręcony w Minecrafta strasznie. Bawiłem się w trybie kreatywnym i budowałem sobie całe miasto, z ulicami, metrem, w budynkach były meble, była dzielnica biznesowa ze szklanymi drapaczami chmur, dzielnica z blokami z wielkiej płyty, kamienice, pod miastem domki jednorodzinne i tak dalej. Masę czasu na to spędziłem. Problem w tym że nie nazwałem tego świata w żaden sposób, sejw to było po prostu "nowa gra" czy coś
@sanjayaJSM tez stracilem a zbudowalem cala wielka wyspe zportem domem szklanym ogrodem wksztalcie kuli i kilkanascie latajacych wysp bez trybu kreatywbego wydobywajac samodzielnie i przetwarzajac wszystkie materialy
Ech