Wpis z mikrobloga

Jestem u babuni. Kiedy jestem u babuni, wszystkie problemy oddalają się w mgłę. Mogę dużo pić - stryjek, wujek na odpuście, tata piją równo ze mną. Mogę palić marysie - po przyjeździe Tata i stryjo pytają czy mam, ja mówię że mam, po czym idę ze stryjem po lufki do sklepu. Sklep prowadzi ciocia Ewa - ona nam wybaczy. Przyjeżdża kuzynka, miała wpaść tylko na moment, ale jak jej wytłumaczyłem że to jedyna okazja żeby zapalić ze starszym pokoleniem to obiecała jutro wpaść na noc.

Nagle okazuje się że wszystko z czym się mierzyłem w mieście jest totalnie normalne. Tak jak na co dzień unikam rodzinki, tak teraz trzymam się z nimi i wszystko zdaje się być okej. Życzę wam wszystkim kochane przegrywy, żebyście znaleźli taki moment w którym idzie się jednak dogadać, w którym idzie się przyznać do rzeczy które koniec końców okazują się żadnym problemem. Kocham was!
#gownowpis #przegryw #rodzina
  • 3
  • Odpowiedz