Droga Platformo Obywatelska, Jeśli już zabraliście się za szukanie winnych wyborczej porażki, postanowiłem dorzucić swoje trzy grosze.
Marnowanie czasu Nadal nie zrozumieliście, że od momentu dojścia PiS do władzy – reguły gry uległy trwałej zmianie. Szukacie i wskazujecie coraz to nowe naruszenia władzy, których podawana ilość stała się już po prostu ciężko strawna. W zdecydowanej większości te zarzuty są oparte na „starych” regułach gry i w większości są odrzucane przez grupy społeczne, których głosów potrzebujecie. Zwyczajnie marnujecie czas.
Brak empirycznych badań Nie zrobiliście nic, aby poznać bliżej mieszkańców małych wsi i miasteczek, których głosy jak zwykle zdecydowały. Chwalicie się, że Wasze decyzje są przemyślane, bo poparte badaniami opinii publicznej, ale zapominacie, że sondaże to tylko jedna z wielu form prowadzenia badań. Tam już dawno, do wytypowanych miejsc, powinniście skierować grupy studentów\badaczy, które w kilka miesięcy dostarczyłyby Wam lepszych danych, niż w kilka lat zrobiły to Wasze sondaże. Nic dziwnego, że później baliście się pojawić w bastionach PiS. Nie mieliście tym wyborcom nic do zaoferowania.
Brak konkretnej oferty programowej Umówmy się, nie mieliście żadnego programu na te wybory. Wasz program kształtował się w trakcie, na podstawie odpowiedzi Waszego kandydata na postawione przez dziennikarzy pytania. Będąc biernym wyborów się nie wygrywa, nie mówiąc już o skonkretyzowanych propozycjach dla grup społecznych, których od lat nie potraficie odbić PiS.
Niewykorzystanie szans Na kilka dni przed wyborami wydawało Wam się, że zwycięstwo jest tylko kwestią czasu, wystarczy tylko nic nie zepsuć. Tak zdały się mówić sondaże. To widać, choćby po Waszej kampanijnej aktywności i bierności w narzucaniu tematów. Druga strona była w mocnej defensywie, nie wykorzystaliście tego. Od czasów porażki z 2005 roku, dalej nie nauczyliście się, że gra się do końca o jak najlepszy wynik, a nie bezpieczną przewagę. Było widać Wasze zaskoczenie tuż po ogłoszeniu wyników. Dopadły Was emocje, Wasz kandydat bredził, a jego poplecznicy nie potrafili odpowiedzieć w zwięzły sposób na propozycję kawki o 23:00.
Błąd strategiczny… Kiedy decydowaliście o wymianie kandydata w wyścigu o fotel prezydencki, pojawiały się głosy, że być może ktoś inny byłby lepszy albo wręcz lepiej byłoby poprzeć któregoś z pozostałych kandydatów opozycji. Zdecydowanie ucinaliście te spekulacje twierdząc, że Rafał Trzaskowski to najlepsza opcja według dostępnych badań. Tymczasem jasno z nich wynikało, że w II turze nie miał on dużych szans w starciu z aktualnym prezydentem. Negatywne obciążenia tej kandydatury były znane publicznie już wcześniej, do przewidzenia było jak cynicznie zostaną wykorzystane przez PiS w walce o mobilizację elektoratów.
… i frazes o odpowiedzialności za Polskę Przytoczone wyżej badania wskazywały również konkretnie, że to Szymon Hołownia miał największe szanse na wygranie wyborów w II turze. Przedłożyliście jednak własny interes partyjny nad interes demokracji. Te wybory były do wygrania. Wystarczyło zaczekać, nie zmieniać kandydatury, a w drugiej turze poprzeć Hołownię, czyż nie proponowali Wam tego? Teraz musicie wypić piwo, które sami nawarzyliście. Podjęliście decyzję o wystawieniu Trzaskowskiego bez myśli o konsekwencjach porażki, która jak wynika z badań – była do przewidzenia. Spaliliście tego kandydata, teraz macie problem w jaki sposób miałby zostać liderem opozycji w polityce krajowej, będą jednocześnie prezydentem stołecznego miasta. Jakby nie patrzeć, tak czy owak – stracicie.
Konsekwencje Waszych błędów Konsekwencje Waszych błędów odczujemy wszyscy. Wy – ponieważ PiS Was dojedzie. Jeszcze mocniej uderzy w Wasze finansowanie, media, think thanki, ngo-sy, samorządy, a recesja będzie mu w tym sprzyjać. My wyborcy – ponieważ to my na końcu zapłacimy za to wszystko rachunek. Wielkie dzięki Platformo.
P.S. Jeśli w całej swojej „zajebistości”, już po wyborach, nadal Wam się wydaje, że macie za sobą pokaźny kapitał wyborców – zejdźcie na ziemię, to nie było głosy na Was. To były głosy przeciw PiS.
Jeśli już zabraliście się za szukanie winnych wyborczej porażki, postanowiłem dorzucić swoje trzy grosze.
Marnowanie czasu
Nadal nie zrozumieliście, że od momentu dojścia PiS do władzy – reguły gry uległy trwałej zmianie. Szukacie i wskazujecie coraz to nowe naruszenia władzy, których podawana ilość stała się już po prostu ciężko strawna. W zdecydowanej większości te zarzuty są oparte na „starych” regułach gry i w większości są odrzucane przez grupy społeczne, których głosów potrzebujecie. Zwyczajnie marnujecie czas.
Brak empirycznych badań
Nie zrobiliście nic, aby poznać bliżej mieszkańców małych wsi i miasteczek, których głosy jak zwykle zdecydowały. Chwalicie się, że Wasze decyzje są przemyślane, bo poparte badaniami opinii publicznej, ale zapominacie, że sondaże to tylko jedna z wielu form prowadzenia badań. Tam już dawno, do wytypowanych miejsc, powinniście skierować grupy studentów\badaczy, które w kilka miesięcy dostarczyłyby Wam lepszych danych, niż w kilka lat zrobiły to Wasze sondaże. Nic dziwnego, że później baliście się pojawić w bastionach PiS. Nie mieliście tym wyborcom nic do zaoferowania.
Brak konkretnej oferty programowej
Umówmy się, nie mieliście żadnego programu na te wybory. Wasz program kształtował się w trakcie, na podstawie odpowiedzi Waszego kandydata na postawione przez dziennikarzy pytania. Będąc biernym wyborów się nie wygrywa, nie mówiąc już o skonkretyzowanych propozycjach dla grup społecznych, których od lat nie potraficie odbić PiS.
Niewykorzystanie szans
Na kilka dni przed wyborami wydawało Wam się, że zwycięstwo jest tylko kwestią czasu, wystarczy tylko nic nie zepsuć. Tak zdały się mówić sondaże. To widać, choćby po Waszej kampanijnej aktywności i bierności w narzucaniu tematów. Druga strona była w mocnej defensywie, nie wykorzystaliście tego. Od czasów porażki z 2005 roku, dalej nie nauczyliście się, że gra się do końca o jak najlepszy wynik, a nie bezpieczną przewagę. Było widać Wasze zaskoczenie tuż po ogłoszeniu wyników. Dopadły Was emocje, Wasz kandydat bredził, a jego poplecznicy nie potrafili odpowiedzieć w zwięzły sposób na propozycję kawki o 23:00.
Błąd strategiczny…
Kiedy decydowaliście o wymianie kandydata w wyścigu o fotel prezydencki, pojawiały się głosy, że być może ktoś inny byłby lepszy albo wręcz lepiej byłoby poprzeć któregoś z pozostałych kandydatów opozycji. Zdecydowanie ucinaliście te spekulacje twierdząc, że Rafał Trzaskowski to najlepsza opcja według dostępnych badań. Tymczasem jasno z nich wynikało, że w II turze nie miał on dużych szans w starciu z aktualnym prezydentem. Negatywne obciążenia tej kandydatury były znane publicznie już wcześniej, do przewidzenia było jak cynicznie zostaną wykorzystane przez PiS w walce o mobilizację elektoratów.
… i frazes o odpowiedzialności za Polskę
Przytoczone wyżej badania wskazywały również konkretnie, że to Szymon Hołownia miał największe szanse na wygranie wyborów w II turze. Przedłożyliście jednak własny interes partyjny nad interes demokracji. Te wybory były do wygrania. Wystarczyło zaczekać, nie zmieniać kandydatury, a w drugiej turze poprzeć Hołownię, czyż nie proponowali Wam tego? Teraz musicie wypić piwo, które sami nawarzyliście. Podjęliście decyzję o wystawieniu Trzaskowskiego bez myśli o konsekwencjach porażki, która jak wynika z badań – była do przewidzenia. Spaliliście tego kandydata, teraz macie problem w jaki sposób miałby zostać liderem opozycji w polityce krajowej, będą jednocześnie prezydentem stołecznego miasta. Jakby nie patrzeć, tak czy owak – stracicie.
Konsekwencje Waszych błędów
Konsekwencje Waszych błędów odczujemy wszyscy. Wy – ponieważ PiS Was dojedzie. Jeszcze mocniej uderzy w Wasze finansowanie, media, think thanki, ngo-sy, samorządy, a recesja będzie mu w tym sprzyjać. My wyborcy – ponieważ to my na końcu zapłacimy za to wszystko rachunek. Wielkie dzięki Platformo.
P.S. Jeśli w całej swojej „zajebistości”, już po wyborach, nadal Wam się wydaje, że macie za sobą pokaźny kapitał wyborców – zejdźcie na ziemię, to nie było głosy na Was. To były głosy przeciw PiS.
Pozdrawiam
Wasz były wyborca
#wybory, #platforma, #gorzkiezale
Komentarz usunięty przez autora