Wpis z mikrobloga

@StarySer: Ja rozumiem, że Dudy można nie lubić, zgadzam się z argumentami, sam na niego nie głosowałem, ale najgorszy? IMO Wałęsa był gorszy. Nie miał za grosz ogłady, ego #!$%@? w kosmos, reprezentantem Polski też był średnim i najzwyczajniej w świecie okazał się bucem, kiedy przyszło oddać pałeczkę. A to wszystko wymieniłem, biorąc pod uwagę, jaką faktycznie władzę ma urząd prezydenta RP.
  • Odpowiedz
Najbardziej to mi szkoda pokolenia 2000+, które całe swoje życie dorasta raczej w proeuropejskiej narracji.


@rouli: jego pamięć nie sięga pierwszych lat życia, gdy dławił się swoimi gilami z nosa
  • Odpowiedz
@rouli: z wałęsą to była zupełnie inna kwestia. On był głupi, ale odważny. Wtedy każdy się bał objąć urząd prezydenta. Wałęse wystawili na ostrzał. Ciężkie czasy, do których niedługo wrócimy na własne życzenie.
  • Odpowiedz
przy Dudzie, to mężowie stanu


@StarySer: no już #!$%@? bez przesady xD jak dla mnie ten sam poziom i nie, nie jestem symetrystą. Duda to maliniak i długopis, a Bronek to był wujek co opowiada sprośne kawały przy stole i długopis.
  • Odpowiedz
@rouli: A nie Wałęsa to jednak była znana na całym świecie osobowość. Każdy chciał zdjęcie z nim, był szanowny. Pomijając jego wątpliwy życiorys, Lech to jednak marka sama w sobie.
  • Odpowiedz