Wpis z mikrobloga

#wybory
Sąsiad, wpadając niespodziewanie,
Zwłaszcza gdy sobie ciut golnie,
Zawsze zadaje mi to pytanie:
Kiedy to wreszcie p--------e?

Co dzień się zmiany wprowadza nowe,
Czyniąc to dość nieudolnie.
Sąsiad się ciągle łapie za głowę:
Przecież to zaraz p--------e.

Ja mu tłumaczę, że taką władzę
Wybraliśmy dobrowolnie,
A on mi na to: Nic nie poradzę,
Ale to wkrótce p--------e.

Tak jak przed laty, proces odnowy
Musi się zacząć oddolnie.
Naród po rozum pójdzie do głowy,
I w końcu wszystko p--------e.

Z tego powodu logiczny wniosek
Nasuwa się mimowolnie:
Gdy prawda dotrze do miast i wiosek,
Wtedy to z hukiem p--------e.

Koła historii, jak uczą dzieje,
Toczą się szybciej lub wolniej,
Lecz każdy reżim, mam tę nadzieję,
Wcześniej czy później p--------e.

Wybaczcie, proszę, że poemacik
Zakończę nieco frywolnie,
Ale pocieszyć pragnę współbraci,
Że to niebawem p--------e.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach