Wpis z mikrobloga

Ja kocham zwierzątka. Może nie jakieś jadowite węże czy komary ale takie udomowione to wszystkie. Sami mamy kiciambera w mieszkaniu. Nie mam też nic przeciwko trzymaniu w mieszkaniu psa, jeśli pies jest szczęśliwy to super. Ale mam wrażenie, że niektórzy trzymają wielkie psy w mieszkaniu i znoszą ten cały syf tylko dla szpanu. No nie wiem skoro nie chce się wyjść o 5 rano z psem na sranie tylko zamyka się go na balkonie żeby #!$%@?ł, ujadał, szczekał godzinę i pobudził mieszkańców wszystkich okolicznych bloków to chyba można uznać, że właściciel ma go w dupie i w dupie ma, że ludzie otwierają w lecie okna w sypialni i #!$%@? ich #!$%@? Azora o 5 rano z balkonu na przeciwko. Serio #!$%@? po #!$%@? trzymać psa skoro ma się go w dupie i wyjebuje na balkon bo szczeka.
##!$%@? #psy #warszawa #witam
  • 12
@dozownik_celkowy: ogólnie pieski są spoko, ale na osiedlu nic mnie nie #!$%@? tak jak psy, a raczej nieułożone psy które szczekają na wszystko na spacerach, człowiek chce sobie po nocce pospać, albo na balkonie się zrelaksować czy chociażby tv z otwartym oken pooglądać to ciągle słyszy jakieś szczekanie xD
@dozownik_celkowy: Ty chyba na wsi nigdy nie byłeś xD ujadanie 24/h, ogródki lub kojce dla tych psów to więzienia bo jak ktoś je tam wsadził 10 lat temu to dalej siedzą, ewentualnie biegające przy płocie tak że nie dasz rady przejść w spokoju bo co kilka metrów rzuca się do płotu kolejny wściekły bysior. Możesz też spotkać pieski puszczone samopas na wiosce, zwłaszcza wiosną jak trwa sezon na zakochanie.
No i