Wpis z mikrobloga

Moja różowa, która zazwyczaj jest ostrożna i przezorna padła ofiarą phishingu. Przez jej roztargnienie autoryzowałam transakcję na drobną kwotę myśląc, że to dopłata za kuriera DPD. W odebranym mailu podano numer autentycznej przesyłki zaadresowanej do niej, która faktycznie miała status "nie zastano odbiorcy". Na drugi dzień zorientowałam się, że zrobiono kartą kilką nieautoryzowanych transakcji ąż do wyczerpania środków. Przez 3 dni środki były zablokowane na karcie jednak nie zostały pobrane. Dziś zostały zdjęte z konta - są to wypłaty z bankomatu w Hiszpanii. Sprawa oczywiście zgłoszona do banku. Teraz pytanie, ma jakieś szanse na odzyskanie tych środków?

Najdziwniejszy w tym wszystkim jest fakt, że ktoś powiązał jej dane z numerem przesyłki DPD, a następnie w momencie gdy status przesyłki zmienił się w nie zastano adresata - wysłał maila z prośbą o dopłatę.

#phishing #santander #bezpieczenstwo #dpd
Wołam też @certpl
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CichooByc: Dziwne nie jest to, że ktoś powiązał dane. Jeżeli ktoś ma numer przesyłki i dostęp do wewnętrznych programów DPD, to ma resztę danych na tacy, w tym email, telefon i sobie może znaleźć inne przesyłki (nie wiem ile lat wstecz).
  • Odpowiedz