Wpis z mikrobloga

491 696 + 143 + 93 = 491 932

Wypad z namiotem zakończony szybką ucieczką na najbliższy pociąg przez awarię ( ͡° ʖ̯ ͡°) Opona zaczęła się odklejać i coraz mocniej bić... No ale i tak przez te półtora dnia udało się objechać dużo fajnych terenów i zobaczyć pełno ciekawych miejscówek w tych trochę mniej mainstreamowych turystycznych rejonach (Lidzbark - Brodnica - Golub-Dobrzyń)

143 - start z Działdowa, mam tu zaplanowane zwiedzanie na innej, wcześniej zrobionej trasie, której jeszcze nie udało się pojechać, więc śmignąłem tylko przez miasto z zamkniętymi oczami, żeby sobie nie spojlerować xD Pierwszy punkt na tej trasie Wieża Bismarcka tuż za miastem, dalej tereny gminy Płośnica w tym m.in. 2 pałace, w Gródkach i w Turzej Małej. Dalej Lidzbark Welski, świetne tereny na rower i turystykę, duże jezioro, fajne ścieżki wokół, te spokojniejsze, jak i te na mtb po wąwozach leśnych. Obok Górznieńsko-Lidzbarski Park Krajobrazowy (o który tylko zahaczyłem w rejonach rezerwatu Jar Brynicy, miałem tam nocować i bardziej szczegółowo objechać w kolejnych dniach...) Wcześniej niewiele wiedziałem o tym mieście, z Lidzbarków to ten Warmiński bardziej mi się kojarzył, więc mega na plus zaskoczenie. Później kilka miejscówek nad Drwęcą i wzdłuż niej do Brodnicy. Zwiedzanko, piwko na rynku i dalej wzdłuż Drwęcy na nocleg na dziko.

93 - Kontynuuje podążanie Drwęcą. Z ciekawszych miejscówek Radziki Duże i ruiny zamku oraz słynny punkt widokowy (fotka w komentarzu). Dalej m.in. Ośrodek Chopinowski w Szafarni, czy ruina pałacu w Radzikach Małych. No a główny punkt trasy to Golub-Dobrzyń i przede wszystkim ten ich #!$%@? malowniczy zamek ;) Zwłaszcza, ze położony jest wysoko na górce, do tego obok inna skarpa, na którą było trochę terenowego wspinania oraz polnego przedzierania, no ale też ze świetnym widoczkiem w nagrodę. W Osieku, po drodze do tego Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego, stan opony jednak mocno się pogorszył, już wcześniejszego dnia zacząłem odczuwać jej bicie, jednak tragedii i wyraźnych śladów wizualnych nie było, teraz jednak zaczęła się już wyraźnie odklejać i mocniej wpływać na jazdę, więc szybkie sprawdzenie mapy i połączeń kolejowych w poszukiwaniu najbliższej stacji i przymusowa zmiana kierunku na pkp Brodnica ( ͡° ʖ̯ ͡°) Oczywiście pociąg odjeżdżał na styk, więc ostatnie kilometry to niezbyt rozsądna gonitwa na bijącej oponie ¯\_(ツ)_/¯

Fotki od góry:
-grodzisko słowiańskie Grążawy przy ujściu Samianki do Drwęcy
-2 rząd to ścieżki wokół Jeziora Lidzbarskiego i rynek w Brodnicy
-niżej Zamek Golubski, Rezerwat Jar Brynicy i Pałac Turza Mała, ta lewa wieża wyglądała na zamieszkałą
-dalej zamek w Brodnicy i ruinka mostku kolejki wąskotorowej nad Drwęcą
-na dole Jezioro Lidzbarskie oraz bonusowa Drwęca raz jeszcze z grodziska Grążawy

Więcej fotek na stravie, bo w sumie nawaliłem ze 150 :D
https://www.strava.com/activities/3725741575
https://www.strava.com/activities/3727940272

#rowerowyrownik #100km #gravel #bikepacking #namiot
SnikerS89 - 491 696 + 143 + 93 = 491 932

Wypad z namiotem zakończony szybką uciecz...

źródło: comment_1594218072KSHSmhbXaSV9zndmdmTawL.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
Szczerze mówiąc to ten śmieszny punkt widokowy był zaczątkiem do tej wyprawy… xD Kiedyś widziałem jakiś prześmiewczy artykuł na ten temat właśnie tutaj na wykopie, no i zaznaczyłem na mapie do zobaczenia na przyszłość. I tak przeglądając mapkę tej okolicy, wyglądała na tyle ciekawie, że obudowałem później całą wyprawę wokół tej miejscówki :) Nie jestem pewien w 100%, ale coś kojarzę, że podobno wykorzystali dofinansowanie na turystykę na remont drogi i machnęli
SnikerS89 - Szczerze mówiąc to ten śmieszny punkt widokowy był zaczątkiem do tej wypr...

źródło: comment_15942182723WRgK2YEOCBokwSsmzGi4A.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
mam tu zaplanowane zwiedzanie na innej, wcześniej zrobionej trasie, której jeszcze nie udało się pojechać, więc śmignąłem tylko przez miasto z zamkniętymi oczami, żeby sobie nie spojlerować xD


@SnikerS89: myślałem że tylko ja tak robię :D
  • Odpowiedz
@cult_of_luna: To jest poważny problem! Narobiłem tych tras i teraz muszę uważać, żeby zbytnio nie przecinać terenów, które szczegółowo zaplanowałem zwiedzić na wcześniejszych, zaległych trasach ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@SnikerS89 jak planujesz swoje trasy? Zauważyłem, że żadna, nawet najmniejsza atrakcja Cię nie omija :D kierujesz się szlakami czy sam sobie wytyczasz drogi? Jeśli tak to w jaki sposób (sprawdzasz w Wiki każdą miejscowość pod kątem zabytków/atrakcji?)?
  • Odpowiedz
@cezeterson: Oj to książkę można napisać w tym zakresie :) Bardzo lubię sobie samemu dokładnie szczegółowo tworzyć trasy, sporo różnych stron, serwisów, czy mapek przy tym się przewija, ale ostatnio to główny schemat przy tworzeniu wygląda mniej więcej tak:

1. ogólne przeglądanie google mapsów/OSM w poszukiwaniu jakichś ciekawych terenów czy punktów od których można zacząć planowanie
2. gdy mam ogólny zarys jakie tereny mnie interesują, to odpalam mapa.polskaniezwykla.pl oraz stronki ze
  • Odpowiedz
że dnia brakuje, że wszystko objechać co zaplanowane


@SnikerS89: Chyba też dnia brakuje, aby zaplanowac jedną trasę, co?

Dzięki za ciekawe hinty i linki. Ja zwykle planowałem trasę, patrząc na atrakcje z Komoot lub oznaczone przeze mnie wcześniej miejsca na Google Maps. To już w takim przypadku zajmuje ponad 2h na trasę 50-100km.
  • Odpowiedz
  • 0
@chester: Wiadomo, im bardziej szczegółowo tym dłużej to trwa, no ale już od ładnych kilku lat tak jeżdżę, więc trochę wprawy mam w tworzeniu ;) Najdłużej jest z trasami w kompletnie nieznane dla mnie tereny, choćby teraz robię właśnie green velo, ale w moim stylu, czyli mniej sztywno trzymam się szlaku, a szukając dodatkowo jakiś ciekawych miejsc w okolicy. Z reguły właśnie zimą robię sobie takie trasy, gdzie mniej się jeździ,
  • Odpowiedz