Wpis z mikrobloga

Mam taką tezę teraz pod koniec 1. sezonu, że każdy? próbuje zmienić bieg wydarzeń, zapobiec i nieświadomie doprowadza do tego, że właśnie wszystko się wydarza. Każdy? kogoś podejrzewa i staje się więźniem swoich podejrzeń. A każdy?, kto chce to wszystko naprawić, pozwala, żeby wszystko to co było, wydarzyło się ponownie. Czy każdy jest bohaterem tragicznym i tylko... próbuje a biegu wydarzeń nie da się zmienić?

Te przewijające się smaczki np. papierek po batoniku, ucho Helgego, sny Jonasa, sygnalizator i zmiana świateł, most nad torowiskiem, piwnica przy domku, jaskinie, tajemnicza elektrownia atomowa, zniknięcia dzieci. Świetnie zgrane. Ktoś musiał być geniuszem, żeby tak przeplatać retrospekcje, futurospekcje, instrospekcje Jonasa, który jest głównym(?) bohaterem. I to się cały czas jakoś klei. Człowiek się zastanawia, co jakiś czas ma inny pomysł, ciągle się coś zmienia. Ciągłe poczucie tajemnicy. Przyjemna oprawa dźwiękowa, I ciągle trzyma w napięciu. :)



Jeśli tak, to znany motyw, np. wśród czasów współczesnych, realnych to ludzie, którzy dokonują masowych zabójstw, a potem popełniają s---------o. Znany też w fanstastyce - ktoś był dobry, ale uznał, że dobro nie ma szans, naturalnym "porządkiem" jest chaos i zniszczenie (np. w świecie Warcrafta - patrz tytan Sargeras, obrońca światów).


Ta matka Jonasa, Hannah, to jest jakaś masakra. No aż by się chciało ją uśmiercić. Kłamie, miesza, mota, zdradza, no po prostu nie idzie jej znieść. Mam nadzieję, że ona nie jest zbędna i odgrywa ważną rolę w tej historii.



Aż chce się dalej oglądać. Wciągające. Zamieszanie czasowe i przyczynowo-skutkowe, jakie powinno być w Zagubionych te iks lat temu. :)

...ale się rozpisałem.

#dark sezon01 odcinek10 i lecą kolejne, ruszam w drugą serię.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chmlu: ładni się rozpisałeś, niezła rozkmina :) ciężko się odnieść żeby Ci nie zaspojlerować czegokolwiek, ale jeżeli teraz Ci się podoba to Ci się spodoba do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°) radzę oglądać jeden za drugim, skupiać się na dialogach i słowach a potem obejrzeć poraz drugi żeby to go zrozumieć XD
  • Odpowiedz
Swoją drogą, to oglądam po polsku z niemiecki napisami, bo mimowolnie się wsłuchiwałem w oryginał. Szczególnie jak były przerwy między aktorem a lektorem. No i można wychwycić różnice w tłumaczeniu, np. "zawsze o tym pamiętaj" vs "nigdy o tym nie zapominaj", to jakoś było między Noe a kimś w dziesiątym odcinku.

Chciałoby się powiedzieć, że mają rozmach Niemcy z tą produkcją.

Ostatnie pytanko - czy na dzisiaj cały serial jest zakończony (w
  • Odpowiedz
@CptPrice: Im dłużej oglądam (połowa sezonu drugiego), tym bardziej mi się wydaje, że to mieszanka Lostów z Predestynacją (film z Ethanem Hawkiem w roli głównej) i śmietanką sci-fi jak chociaż Kula itp.

Pierwszego posta pisałem gdzieś między 5-6 a 10 odcinkiem pierwszego sezonu, bo ciężko było przestać oglądać. :D
  • Odpowiedz