Wpis z mikrobloga

Miałam kiedyś takiego dobrego kumpla, wszystko robiliśmy razem. Ludzie myśleli, że jesteśmy parą.
Więc kiedyś jak wyszliśmy razem z popijawy to pomyślałam, że pójdę w stronę jego domu zamiast w stronę mojego domu. A on myślał, że coś mi się popieprzyło w pijackim amoku i mówi:
Paula ty mieszkasz tam -> i wskazał mi gdzie mam iść :-(
  • 43
  • Odpowiedz
@Paula_pi: Trzymałaś go w friend zonie parę lat, a nagle po pijaku stwierdziłaś a #!$%@? może go dziś wyrucham i zaczęłaś po prostu iść do niego na chatę XD ? co mogło pójść nie tak.
  • Odpowiedz
@Gnieciuch: nie trzymałam go pare lat. Może kilka miesięcy. No ale ja nie jestem z tych co szybko się zabierają za takie akcje. W sumie to jedyny którego ja chciałam poderwać. No i nie wyszło. Trudno.
  • Odpowiedz
@Paula_pi hm, miałem trochę podobnie, w sensie zbliżałem się ze swoją koleżanką ze studiów, bo wszędzie w sumie razem chodziliśmy, jakieś imprezy itd. Ale no ja trochę jestem kartonem emocjonalnym i nie chciałem nikogo krzywdzić, więc noooo przestałem tak często z nią gadać i jakoś bez ciężkich rozmów się obeszło stopniowe oddalenie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Paula_pi: baby to mają naorane w tej głowie
Zrobiłaś coś potem w tym kierunku, chłop myślał że jesteś #!$%@? i nie myślisz mogłaś dać mu do zrozumienia że czujesz coś więcej takie to trudne?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Paula_pi: Jeśli liczyłaś na coś więcej to powiem Ci że im bardziej znasz swoją przyjaciółkę tym bardziej aseksualna i azwiązkowa się robi, przynajmniej w moich przypadkach
  • Odpowiedz