Wpis z mikrobloga

@Radek41:

To tak, jak z Wyborczą. Jak powiesz w towarzystwie, że przeczytałeś coś w Wyborczej, to lepiej od razu zakryj łokciem twarz, bo ślina będzie się rozpryskiwać na wszystkie strony. Polaczki, co żałują kilku złotych więcej na fajki z filtrem i palą ruski syf nagle udają, że zapłacili kiedykolwiek za gazetę bez kolorowych banerów na stronie głównej.