Wpis z mikrobloga

Z takich życiowych historii.
Pamiętam jak kiedyś babcia miała telefon na karte, na te znane wszystkim doładowania.
No i ładnych lat temu akurat siedziałem sobie u niej, ona coś tam pitrasiła a ja zacząłem grać w snejka na jej telefonie. Akurat przyszedł jakiś SMS od operatora że upłynie ważność konta niedługo blabla, jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem że ma na koncie 600 pare złotych XD Babcia doładowywała sobie po 10zl, czasem 20 ten telefon żeby dzwonić, ale zazwyczaj to do niej dzwonili więc uzbierała się ładna sumka która i tak była blokowana co kilka dni bo za te 10zl ważność konta była bodajże na 3 dni i trzeba było znowu doładować żeby móc dzwonić.
Pamietam to jak dziś, w mojej głowie zrodził się chytry plan doładowania sobie smoczych monet w metinie, wymyśliłem że następnym razem przyjdę z laptopem i po cichutku wyślę smska za może 30zl na jakiś tam serwer.

Pare dni później mój plan był już gotowy, przyszedłem do babci, już rozkładałem się z laptopem, gdy nagle patrzę, a babci nokia zmieniła się w samsunga..

Okazało się, że jakaś tam córka wzięła jej telefon w abonament, a stary numer wylądował w koszu.. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#januszebiznesu #heheszki #telefony
  • 1
  • Odpowiedz