Wpis z mikrobloga

Mam dokładnie takiego samego. Tresuję skurczybyka, już je mi z ręki, puszczony luzem nie ucieka, sam wraca do klatki. To już mój kolejny. Poprzednie były jak psy, przylatywały na zawołanie. Mam nadzieję, że i tego wytresuję.
  • Odpowiedz
Wszystko zależy od tego jak przestraszony jest ptak. Nic na siłę. Najpierw przyzwyczajam do karmienia z ręki. Postępy zależą od indywidualnych cech ptaka. Z doświadczenia wiem, że umieszczenie klatki w jakimś skrytym, odludnym miejscu nie sprzyja przekonaniu ptaka do siebie. Musi mieć kontakt z ludźmi, wtedy szybciej się przyzwyczai i zapozna z domownikami.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hiszpanska-inkwizycja: a jak lata po domu to nie sra jak gołąb w powietrzu? XD pytam poważnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiesz, np. miałam różne zwierzaki i swinki morskie srały poza klatką ile wlezie, ale już szczur w życiu tego nie zrobił, bo rozumiał pojęcie toalety xD
  • Odpowiedz