Wpis z mikrobloga

Śmieszne? Niezupełnie... Na początku czerwca, na rozrywkowo-prześmiewczej w założeniu stronie - [ŚUMemes](https://www.facebook.com/sumemowany/?__xts__[0]=68.ARD6OyBjPRefOyGCULOL2dI-YVRziiKZqlnsJSgLlVkcpjKcMq7e-nz1iIyfiMMVM7VWbDPrhTKBHFDNwbGHMj4XQ0zFLIktIYnaZ3fpdeNjIo-YF4uMhkSwFSGIUT3pg6fXfpjaOu5Qy3jvqqp0bkKy-jqqwVdkHsSZdRy-X6z3GnQlzEZrU4GFBlksyOYWCMfWcwSiwQJaj0Bwkr5vHVdsFwsiXPSeJUCNU6EuPdmXh41rGw7n3a2IRFOmxNxhcVUxAN4zKyRRp-axy82HTZ6Dobfrj2bIvghDXJeVX6euy8WSvvPLFBjjILedvQapOGpHY47Y8BW-5JMhrz3-0Bw&tn_=%2CdK*F-R&eid=ARC7Av0dWGrv6JfawVc8ObzQoptth5BXVBYVaT81xRpbpxbIEZtgTdO60fd2Th5fHRk8Dth1D8yH-6WE), prowadzonej przez studentów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, pojawiły się informacje o molestowaniu studentek przez wykładowców podczas wyjazdu integracyjnego. Jak się okazało te przypadki nie były odosobnione, a studenci opisywali kolejne przykłady m.in. przemocy psychicznej.
Rektor twierdził, że żadnych oficjalnych skarg nie ma, a studenci z kolei, że zgłaszali w corocznych ankietach. Zaniepokojeni tą sytuacją wystąpiliśmy do Rektora ŚUM o kopie ankiet, wypełnionych przez studentów w ciągu ostatniego roku, w ramach oceny czworga nauczycieli akademickich, których nazwiska przekazali nam studenci.
Więcej na: https://siecobywatelska.pl/22487/
__
#prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #watchdogpolska #medycyna #studbaza
WatchdogPolska - Śmieszne? Niezupełnie... Na początku czerwca, na rozrywkowo-prześmie...

źródło: comment_1593000837zAaHXK4a1QFNTXzA5sIArE.jpg

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Watchdog_Polska: Moja Alma Mater, taka wspaniała... Jednego roku ktoś odebrał z dziekanatu kody dostępu do tych anonimowych ankiet za kilka grup studenckich i powystawiał opinie wg własnego widzimisię, oczywiście w dziekanacie nie wiedzieli kto xD.
  • Odpowiedz
@babicz99: tak bylo, z 1 minuty na 40s. otarlismy sie o uniewaznienie sesji. zarzadzenie pojawilo sie w niedziele wieczorem i weszlo w zycie z dniem ogloszenia. zadna katedra nie dostala pozwolenia na przedluzenie czasu. wyswietlane jest jedno pytanie na strone, bez mozliwosci powrotu do pytan. oczywiscie nie obowiazuje to studentow z English Division
  • Odpowiedz
@tomislawniepelka: to uważaj, bo mało ich zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poczytaj sobie, sztuczna inteligencja szybciej czy później zastąpi lekarzy pierwszego kontaktu. Będzie bazować, na której wiedzy żaden człowiek nigdy nie przyswoi. Kwestia czasu.
  • Odpowiedz
@Kundzia999: znajoma jest tam starostą pewnego roku, trochę przegadałyśmy na ten temat. Potwierdza patologię nie tylko wśród nauczycieli, ale także wśród studentów, którzy czują się urażeni, kiedy zostanie im wytknięty brak wiedzy. Jej osobiście nie dotknęła żadna taka sytuacja. Nikt wcześniej też nie zgłaszał takich przypadków. A po "wypłynięciu gówna" wiele historii może być podkoloryzowanych, czy nawet zmyślonych, więc nie zajmuje stanowiska, bo nie chce brać odpowiedzialności za czyjąś fantazję.
  • Odpowiedz
@1pikoFarad: @Watchdog_Polska: niestety gdy "beton" odejdzie niewiele się zmieni. Bo ten beton wychował następne pokolenie wykładowców, który zachowują się podobnie. Oni traktują studentów tak, jak sami byli traktowani.
A już nie wspominając o tym, jak wyglądają zaliczenia w dobie elearningu. Bo jest to świetne narzędzie do nękania studentów.
  • Odpowiedz
@AlwaysAbroad: ktory zagraniczny naukowiec zgodzi sie pracowac w polsce? Zaden, chyba ze masz na mysli ukraincow albo jakis lotyszy ale tez watpie bo po co maja przyjezdzac do polski jak w niemczech dostana 10x wiecej przy innej kulturze pracy?
  • Odpowiedz
przeciez to sie da rozwiazac - wystarczy brac ludzi spoza systemu np. tych po zagranicznych uczelniach albo na nich pracujacych, ew. zagranicznych naukowcow, jesli naprawde sie juz tego wyplewic nie da


@AlwaysAbroad: Moj szef pracowal X lat za granica, w Polsce go wywalili z roboty po niecalych dwóch latach bycia ordynatorem (w Niemczech przepracował na tym stanowisku prawie 10 lat) bo za bardzo sie stawial i za duzo normalnosci wymagal.
  • Odpowiedz
myślę że dużo problemów rozwiązało by rozbicie betonu uczelnianego. Stare dziadki kryją młodszych dziadków. Ale już niedługo pokolenie pseudoprofesorkow wymrze


@1pikoFarad: niby tak, ale się starają hodować następców, dodatkowo prawie nikt normalny obecnie kariery na uczelni nie zrobi, bo w sektorze prywatnym zarobi więcej
  • Odpowiedz
@Watchdog_Polska:

Jazda z nimi, studentem medycyny nie jestem, ale poruszyło mnie to co ludzie tam pisali, a takie bashowanie w nich i odkrywanie prawdy powinien dać jakiś sygnał - i do pracowników innych uczelni i do studentów, że trzeba coś robić z patologiami.
  • Odpowiedz
przeciez to sie da rozwiazac - wystarczy brac ludzi spoza systemu np. tych po zagranicznych uczelniach albo na nich pracujacych, ew. zagranicznych naukowcow, jesli naprawde sie juz tego wyplewic nie da


@AlwaysAbroad: można, ale jak sobie to wyobrażasz? Przegniłe jest wszystko, zaczyna się od dołu, kończy na górze. Wrzucenie tam kilku normalnych niewiele zmieni, bo szybko się skonfliktują i z szefami, i z podwładnymi. Poza tym czym ich skusisz? Na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@rozowatoxa: moja osobista starościna roku po zgłoszeniu do niej skargi stwierdziła, że nie będzie ruszać sprawy i się narażać i kazała starostce grupy panować nad swoją grupa, zarzucając jej niekompetencje, bo jakże to ktoś się śmie skarżyć i psuć starościnie dobry humor () no ale co do patologi wśród studentów to muszę się zgodzić. Studiowałam już wcześniej i z takim buractwem jak występuje wśród
  • Odpowiedz
@Watchdog_Polska: wydaje mi się, że może nie aż tak skrajne przypadki jak molestowanie można znaleźć na każdej uczelni ale np przemoc psychiczną już jak najbardziej. Myślę, że mnóstwo ambitnych osób odbiło się od betonu na uczelniach i rezygnowało z bycia gnojonym przez jaśnie "profesorów" czy innych doktorów
  • Odpowiedz
@HetmanPolnyKoronny: wyobrażam sobie to różnie. Najbardziej realistyczna wizja moim zdaniem to autorytarne zastąpienie czołowej administracji i dziekanów drogimi, ale sprawdzonymi osobami z zewnątrz bez jakichkolwiek kontaktów z osobami powiązanymi z daną uczelnia (albo nawet polskim środowiskiem akademickim jako takim). Te osoby mogą rozpocząć program naprawczy, wystarczy dać im dowolność zwalniania i zatrudniania osób i ogarniania uczelni przynajmniej przez kilka lat.
  • Odpowiedz