Wpis z mikrobloga

Zagrałem sobie ostatnio w #journeyman Project, pierwszą część.
To prerenderowana przygodówka ze wstawkami aktorskimi o podróżach w czasie, popularne na początku wieku.
Mamy XXIV wiek, ludzkość utworzyła światowy rząd, bazę na Marsie i chcą nawiązać stosunki dyplomatyczne z kosmitami.
Cofasz się w czasie o 200 i 100 lat (to nadal przyszłość względem nas) aby powstrzymać naukowca, który planuje zmienić bieg historii i nie dopuścić do dyplomacji z kosmitami.

Ciekawe, że rzuciło mi się w oczy że wszyscy bohaterowie byli biali i żółci. Ani jednego murzyna, nigdzie. Azjaci zbudowali se bazę na marsie, gdzie wsadzali koreańskie znaczki w niektóre miejsca i opcjonalnie występowali razem na konferencjach naukowych (odnoście czy nawiązywać stosunki dyplomatyczne). Pozostali byli biali. Żadnych wątków seksualnych w ogóle. Nie wydaje mi się, żeby wmuszali kobiety w ten świat, 1/6 wielkich naukowców na wystawie była kobietą i twoja koleżanka z pracy.
Nie wiem, czy broń była dozwolona, agenci naprawiający czas nie mogli nosić broni, ale jeden z naukowców (ten zły) trzymał wielki karabin na ścianie dla ozdoby w swoim gabinecie. W sumie aresztują cię, jak próbujesz go wynieść, ale kto chodzi po centrum naukowym w dziwnym stroju z karabinem w ręce?

Może jestem prawakiem za doszukiwanie się takich rzeczy, ale ciekawe czy taka gra przeszła by dzisiaj. Z drugiej strony przygodówki to temat niszowy i nikt by się tym nie przejął. Zobaczymy co będzie w dalszych częściach.
Co myślicie na ten temat?

#4konserwy #przygodowki #gry Odnośnie afery z #thelastofus
Pobierz Antyradek - Zagrałem sobie ostatnio w #journeyman Project, pierwszą część.
To preren...
źródło: comment_1592829913vg5yPjQrO0kOohl3WEcLk6.jpg
  • 1