Wpis z mikrobloga

@Bellie: rozkreca sie, ale byc moze w inn niz typowym sensie. Nie bedzie wybuchów i strzelanin (no, sporadycznie beda). Ten serial polega na pokazaniu ogromnej ilosci relacji: ludzkich, prawnych, politycznych, kryminalnych, urzedowych, systemowych, w dosc c------m amerykanskim miescie. Jak mowi jedna z postaci "wszystkie kawałki układanki maja znaczenie."
Wiec toczy sie powoli, budujac te relacje. Pierwszy kontakt wzrokowy miedzy tym "zlym" a tymi "dobrymi" (umownie) ma.miejsce chyba w szostym odcinku pietwszego sezonu, czy cos okolo tego.
Troche podobnie jak Sopranos, ktore nie bylo serialem kryminalnym a tsk naprawde obyczajowym, The Wire nie jest typowym serialem "policyjnym" - skupia sie na.interakcjach miedzy bieda, polityką (ale taka na poziomie miasta), pieniedzmi, i systemem ktory sie w tym wszystkim wytworzyl.
Jesli cie to ciekawi, i masz czas i cierpliwosc siebtemu przygladac - serial jest zbudowany fantastycznie. Scenarzysta byl przez wiele lat dziennikarzem w Baltimore Sun i zna.miasto na.wylot. Wiele postaci drugoplanowych granych jest przez faktycznych policjantow i faktycznych przestępców - troche jak w Generation Kill, dodaje to pewnego poziomu autentycznosci.
Ale jesli szukasz serialu bardziej zorientowanego na akcję, poscigi czy strzelaniny - no to raczej nie to.
The game is the
  • Odpowiedz