Wpis z mikrobloga

#religia #katolicyzm #ateizm

Nie ma możliwości abym powrócił do wiary w katolickiego boga.

Nie po tym jak przemyślałem sprawę spowiedzi - po co to w ogóle jest? Przecież ja niczego nie żałuję co zrobiłem. Oczywiście jestem niezadowolony z kilku popełnionych błędów ale już ich nie cofnę a zrobiłem je w takiej a nie innej sytuacji jakiej byłem pod naciskiem danych osób, emocji, konieczności jej załatwienia.

Serio - jakie są argumenty za spowiedzią? Naprawdę 3 zdrowaśki po zapewnieniu księdza że grzechy wam odpuszczono sprawiają że czujecie się lżej?

Zatem jeden z powodów dla których taki ateista jak ja nie wróci już do wiary ani żadnej innej religii znacie.
  • 12
@rbk17: "Przyjmijcie Ducha Świętego! Tym, którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone; którym zatrzymacie, są zatrzymane"
Jezus dał duchownym moc przebaczania. Spowiedź nie tylko daje pewność otrzymania łaski, ale i jest po prostu korzystna dla ducha w tym sensie, że pozwala na analizę swojego sumienia i czynów. Rozmowa z pośrednikiem w spowiedzi tj. księdzem ma też znamiona terapii.
Wyznając grzechy samemu sobie nie możemy być pewni przebaczenia. Prawdziwym aktem odwagi i chęci
@rbk17: Nigdy nie mów nigdy.
Jaki argument - główny jest taki że w stanie grzechy ciężkiego nie masz Boga w duszy, łaski uświęcającej i co za tym wielu łask które daje sam Bóg, ani tych do których Ty możesz przystąpić jak najświętszy sakrament czyli Eucharystia.

Najważniejsza jest pytanie "czy chcesz"? Nie czujesz się winny, to módl się o to do Ducha Św. żeby Cię pouczył o tych grzechach, co było złe,
Jaki argument - główny jest taki że w stanie grzechy ciężkiego nie masz Boga w duszy, łaski uświęcającej i co za tym wielu łask które daje sam Bóg, ani tych do których Ty możesz przystąpić jak najświętszy sakrament czyli Eucharystia.


@AdrianV91: jakoś nie widzę aby ci księża pedofile mieli tą łaskę uświęcającą kiedy gwałcili małych chłopców ( ͡ ͜ʖ ͡)

A powiedz mi - jakie to
Natomiast co do spowiedników, myślisz że im to na rękę słuchać że ktoś ukradł 5zł czy nakrzyczał na syna? To jest bardzo obciążające dla psychiki zadanie słuchać problemów ludzi i próbować ich natchnąć do duchowego progresu(tym impulsem do stawiania się lepszym jest m.in. pokuta, która nie musi polegać tylko na klepaniu "zdrowasiek").


@4lord: ale nie rozumiesz - ja nie żałuję niczego, niby co takiego, konkretnie złego zrobiłem? Nie chodzę na mszę,
@rbk17:Aaa myślałem że praktykujesz, tylko masz problem ze spowiedzią jak niektórzy.

Twierdzisz że nie żałujesz, a ja jestem pewny że sumienie Ci wyrzuca czasem pewne rzeczy, jak każdemu, idziesz sobie ulica do lidla a tu cyk coś się przypomina. Może komuś nie pomogłem w potrzebie, może go zniszczyłem słowem i krytyką, może traktowałem kogoś przedmiotowo chcąc go wykorzystać. Wiele osób dochodzi do perfekcji w relatywizmie swojego zachowania i tłumienia swojego sumienia,
a ja jestem pewny że sumienie Ci wyrzuca czasem pewne rzeczy, jak każdemu, idziesz sobie ulica do lidla a tu cyk coś się przypomina


@AdrianV91: powiem ci że żałuję kilku wpadek, kilku rzeczy które powiedziałem paru ludziom i źle się czuję bo mogło im się zrobić przykro. Mógłbym się tłumaczyć że byłem młody, nierozgarnięty czy zmęczony stresem z powodu różnych sytuacji ale nie. Jedno dobre jednak z tego wynikło - więcej
@rbk17: Chcę Ci tylko powiedzieć, z doświadczenia że jak człowiek praktykuje te spowiedzi i wyczula się trochę na te sprawy to wiele zaskakujących rzeczy wychodzi. Np dociera do cb że coś robiłeś niby dla kogoś, jakaś pomoc a tak naprawdę egoistycznie liczyłeś na własne korzyści. I jeden wymiar spowiedzi jest w sferze łaski i oczyszczenia, ALE drugi wymiar to lepsze poznawanie samego siebie, swoich nieuświadomionych pobudek do pewnych rzeczy, samooszukiwaniu się
Ja np niedawno dopiero odkryłem że muszę popracować nad swoją cierpliwością do ludzi i do samego siebie, a przez całe życie winę widziałem w innych czy "złośliwości rzeczy martwych" ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@AdrianV91: ja to od dawna wiem ale... z jakiegoś powodu nie wiem czemu nie umiem tego przyjąć do siebie. Do niektórych problemów potrzeba czasu aby emocje wygasły ( ͡° ͜ʖ ͡°
Nie po tym jak przemyślałem sprawę spowiedzi - po co to w ogóle jest? Przecież ja niczego nie żałuję co zrobiłem. Oczywiście jestem niezadowolony z kilku popełnionych błędów ale już ich nie cofnę a zrobiłem je w takiej a nie innej sytuacji jakiej byłem pod naciskiem danych osób, emocji, konieczności jej załatwienia.


Warunkiem podejścia do spowiedzi powinno być postanowienie poprawy, powinieneś spowiadać się z rzeczy które popełniłeś chcesz się poprawić i nigdy
Warunkiem podejścia do spowiedzi powinno być postanowienie poprawy, powinieneś spowiadać się z rzeczy które popełniłeś chcesz się poprawić i nigdy więcej w życiu nie popełniać a nie kilka razy w roku przed świętami spowiadać się z np niechodzenia do kościoła. Pokuta nie ma być karą a sznasą na odnowienie "przyjaźni" z Bogiem, często księża jako pokute mówią coś w stylu żeby wykonać dobry uczynek.


@Piranie: nie zrobię już tego nigdy więcej