Wpis z mikrobloga

@L3stko Teraz już na poważnie. Ból dupy wywołany wyborem Trzaskowskiego, kiedy na jego miejscu mógłby być Sikorski to nic dziwnego. Wiele osób w tym ja uważało, że RT to przytulny miły gość, który nie byłby w stanie znacząco poprawić sondaży Kidawy. Co się wydarzyło chwilę później? Chyba wszyscy widzieliśmy. Obecność Trzaskowskiego w kampanii rozgrzała całą wyborczą otoczkę i z pewnością zmobilizowała wielu ludzi do wzięcia udziału w głosowaniu. Póki co chłop radzi