Wpis z mikrobloga

@math1982: ostatnio miałem taką sytuację, że koleś miał hamulce już dojechane, tarcze od wewnątrz w połowie zardzewiałe, prowadnice przytarte, czy coś i mu mówię, że pasuje to wymienić, bo jak są wżery itp to nie ma co się czaić, poza tym zostało 2mm do minimalnego wymiaru więc ja bym się nie czaił tylko to robił, a on że spoko ale sobie pojedzie do somsiada co mu to zrobi.
Za 2 tygodnie
@MEKORRO jest roznica miedzy tego typu druciarstwem, a faktycznymi umiejetnosciami mechanicznymi. Duda Cars ma warsztat renowacji starych mercedesow. Tam ekipa to chyba 10 osob. Wysocewykwalifikowani. Reczne klepanie elementow na kopycie i kole angielskim.
@MEKORRO ja np robilem wahacze regulowane na uniballach, mocowania silnika pod ramoklatke, mocowania mostow i zawieszenia. To niby tez nie mechanika, bardziej spawalnictwo. Chodzi bardziej o wykonanie elementu, jezeli nie ma do oryginalu dostepu.
@Wykopujacy__Grabarz: ten mem jest bezsensu, bo gniazdo OBD zgodnie z przepisami zawsze musi znajdować się w takim miejscu aby była możliwa bezpieczna diagnostyka wewnątrz samochodu podczas jazdy. Od 2001 jest to zagwarantowane prawnie. W 90% przypadków jest pod kierownicą, zazwyczaj z lewej strony.
W przypadku diagnostyki LPG wystarczy znaleźć sterownik (zazwyczaj w okolicy akumulatora) i to z niego będzie wychodziła wtyczka diagnostyczna. Sterowniki LPG do diagnostyki wykorzystują UART, więc nawet nie
@Wykopujacy__Grabarz: ta "kurłaa tera to tylko komputer podpiąć potrafio". Przychodzi później do przerywania albo falowania i lecimy bo jaśnie pan kompa nie podepnie: na start przepływka, świece, cewki lambdy i wuj wie co jeszcze za kilka tysi a przyczyną jest zwalony czujnik za parę złotych.
@Dymass: jest różnica między hobbistycznym dłubaniem, a użytkowaniem takiego pojazdu do codziennej jazdy. Do tego, jakbym miał robić takie rzeczy na co dzień, to roboczogodzina by poszła 3x w górę. Z resztą myślę, że są jeszcze ludzie którzy robią na tym dobry biznes.