Aktywne Wpisy
Saddam_Husajn +1533
Ostatnia cyfra po zaplusowaniu powie Ci jak przejdziesz przez kryzys w IT:
1. ZOSTAJESZ W IT - to samo stanowisko i ta sama stawka
2. WYLATUJESZ Z IT - zbierasz szparagi w Niemczech
3. ZOSTAJESZ W IT - awans i wyższa pensja
4. WYLATUJESZ Z IT - pracujesz na na słuchawce (wciskanie umów)
5. ZOSTAJESZ W IT - degradacja i niższa pensja
6. WYLATUJESZ Z IT - ostatniego dnia pracy robisz Magika
1. ZOSTAJESZ W IT - to samo stanowisko i ta sama stawka
2. WYLATUJESZ Z IT - zbierasz szparagi w Niemczech
3. ZOSTAJESZ W IT - awans i wyższa pensja
4. WYLATUJESZ Z IT - pracujesz na na słuchawce (wciskanie umów)
5. ZOSTAJESZ W IT - degradacja i niższa pensja
6. WYLATUJESZ Z IT - ostatniego dnia pracy robisz Magika
mickpl +240
Krążą ploty, że Hetman się ewakuuje z MR tak czy inaczej. No to zgłaszam się na wakat XD
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
Mój program:
1. wywalę projekt 0% do pierwszego śmietnika,
2. wywalę połowę Departamentu Mieszkalnictwa, w tym kierownictwo w całości,
3. przywrócę wymóg minimalnych miejsc parkingowych, a nawet go trochę podniosę,
4. wprowadzę podatek dla dużych dewów od kiszenia gruntów, żadnych "banków ziemi" tylko budować patałachy albo puścić w rynek,
5. fliperów na pierwotnym opodatkuję
#pracbaza
cytat szefa z mojej roboty
@Iryterp: "jak ci się nie podoba to się zwolnij", "za bramą dziesięciu na twoje miejsce czeka"
ie spotkałem "Helmuta"
@XXXpussydestroyer69: to ciekawe bo w sumie to nawet nie wiem kiedy się zaczęła. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U mnie nadal bezrobocie w okolicach trzech procent, a janusze jak byli, tak nadal są januszami. Po prostu to pokolenie musi zdechnąć. Już raczej prędzej niż później, bo po pięćdziesiątce takim szybko siada pikawa, wchodzi nadciśnienie i kilkadziesiąt innych dolegliwości.
A nie zatrudnia mnie Helmut, tylko John z juesej.
"chcesz coś dodać?"
...
"pracę zawsze można zmienić"
...
"na siłę nikt nie trzyma"
...
"no"
No ale przeciez na sile nikt nie trzyma i kazdy pracodawca z rigczem to samo powie.
Jak mi sie cos w pracy przestalo podobac (i nie dalo sie tego zmienic) to ją zmieniałem i tyle. A wykopki płaczą jakby to im robotę wybrali i i trzymali pod groźbą xD
w każdej fabryce to samo a na dyrektora, posła, operatora koparki, pilota samolotu się nie nadaję
A czy piach sypiesz na drogę, kible myjesz, programujesz, ministerowi kawę robisz etc należy się minimum poszanowania a nie że robol to rób 7 dni w tygodniu po 12h a nie to wypad
No to znajdujesz sobie pracę, gdzie będziesz szanowany i tyle? Ja sie przebranzowilem w tydzien jak sie zwalnialem ze swojej, bo mnie kontakt z klientem zaczal #!$%@?.