Wpis z mikrobloga

@Scaab: ja wożę żarcie i nigdy nie liczę na napiwek, fajnie jak ktoś mi tam dwójkę odpuści ale czasem się kłócą kurde o jakiś 30 groszy a ja mówię że jak mu dam jak nie mam xd no ale oddam jak ma się kłócić
  • Odpowiedz
@Scaab: Również nie daję, bo dlaczego mam dawać? Taka jego praca. W cenie jedzenia oraz dowozu opłacona jest jego pensja. Kasjerce w sklepie spożywczym nikt napiwków nie daje, na poczcie podczas wysyłki paczki także nikt nie da.
  • Odpowiedz
@Scaab: zawsze daję. Zdaję sobie sprawę, że 90% dostawców, kelnerów itp. to jest praca dorywcza na czas studiów czy coś takiego. Dla mnie 2 zł to nic, a dla niego będzie to miły gest w tej niewdzięcznej pracy
  • Odpowiedz